Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
@syndykalista (niezweryfikowane), Nie, 2008-07-27 14:53
Jestem już pare lat po studiach,od zawsze byłem lewicowcem i anarchistą,lata 80/90 i początek lat 90 do 98/9 to kiepski okres dla lewicy w FA,to całe RSA te dziwolągi w stylu anarchosarmatyzm,libertarianizm an arche,pamiętam sekcje gdzie jak ktoś mówił o swobie anarchokomunista czy anarchosyndyklaista to był zwalczany,wiekszość byli apolityczna,subkulturowa,działalność związkowa była be bo pachniała "komuną",można było coś zrobić z UW ale nie np PPS,czarno-czerwona flaga była "bolszewicka",znam ludzi którzy odeszli z F@ i związali się z OM PPS,gdzie działali na zasadzie autonomicznej,wchodząc w akcje związkowe czy uznawane przez wielu z FA za "lewackie",była taka grupa Kolektyw Anarchistycznych Autonomistów,wydawali pismo "Komuna Kropotkin" i jeszcze jedno pismo,nazwy nie pamiętam, przy OM PPS z Torunia w latach 1998-2001,z tego co wiem nie wszyscy czuli się dobze w F@,a w kazdym razie w niektórych sekcjach
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Co wy p.......... crls,yak
Jestem już pare lat po studiach,od zawsze byłem lewicowcem i anarchistą,lata 80/90 i początek lat 90 do 98/9 to kiepski okres dla lewicy w FA,to całe RSA te dziwolągi w stylu anarchosarmatyzm,libertarianizm an arche,pamiętam sekcje gdzie jak ktoś mówił o swobie anarchokomunista czy anarchosyndyklaista to był zwalczany,wiekszość byli apolityczna,subkulturowa,działalność związkowa była be bo pachniała "komuną",można było coś zrobić z UW ale nie np PPS,czarno-czerwona flaga była "bolszewicka",znam ludzi którzy odeszli z F@ i związali się z OM PPS,gdzie działali na zasadzie autonomicznej,wchodząc w akcje związkowe czy uznawane przez wielu z FA za "lewackie",była taka grupa Kolektyw Anarchistycznych Autonomistów,wydawali pismo "Komuna Kropotkin" i jeszcze jedno pismo,nazwy nie pamiętam, przy OM PPS z Torunia w latach 1998-2001,z tego co wiem nie wszyscy czuli się dobze w F@,a w kazdym razie w niektórych sekcjach