Dodaj nową odpowiedź
USA: grafficiarz skazany na długoletnie więzienie
Yak, Pon, 2008-07-28 19:03 Świat | RepresjeW zeszły wtorek, Danny, grafficiarz z Pittsburgha w USA, został skazany na 2,5 do 5 lat więzienia w więzieniu stanowym za malowanie graffiti. Danny przebywał w areszcie od stycznia, oczekując na wyrok. W trakcie trwania procesu groziła mu nawet kara 221 lat w więzieniu (sic!).
Tak surowe wyroki są niespotykane w sprawach o graffiti. Jednak „liberalny” radny Pittsburgha William Peduto dołożył starań, aby Danny był ukarany maksymalnym wymiarem kary.
„Szkody”, które miał wyrządzić Danny zostały ocenione na 713 tys. dolarów. Przypisywane mu graffiti powstawało w dzielnicy Pittsburgha w której postępuje gwałtowna gentryfikacja. Biznesmeni i politycy głośno domagają się, by państwo chroniło ich zyski ze spekulacji nieruchomościami, które ich zdaniem, zostały naruszone przez graffiti.
Przyjaciele Danny'ego zbierają pomysły, jak mu pomóc. Jednym z pomysłów jest sprayowanie jego taga „MFONE” (od „motherfucker one”). Zbierane są także pieniądze na apelację, choć widoki na złagodzenie wyroku nie są zbyt dobre. Środowisko w Pittsburghu jest dość rozbite policyjnymi represjami wobec działaczy antyfaszystowskich i nie było w stanie zorganizować skutecznej obrony.
Niektóre stany, jak ostatnio Kalifornia (w ramach propozycji „Safe Neighborhoods Act”), próbują włączyć graffiti do grupy „poważnych przestępstw” - co może skutkować zastosowaniem w sądzie zasady „three strikes and you're out” - czyli dożywocia za dwukrotną recydywę.