Dodaj nową odpowiedź

z grupy "nowobogackich" państw najgroźniejsze wydają się być Chiny.
Raz,z powodu wielkich rezerw finansowych w dolarach, których, jak same władze przyznają, nie mają zamiaru na razie wypuszczać, a dwa z powodu...wykupywania przez ten kraj długów USA (!). Stany są coraz mocniej uzależnione od Chin, stąd zapewne takie fiasko działań pro-tybetańskich. Bush otwarcie przyznał, że nie zamierza bojkotować igrzysk, wręcz przeciwnie - poprosił już prezydenta Chin o bilety na mecz USA-ChRL, dla siebie, swojej rodziny i ojca...

Należy rozpocząć szeroką dyskusję nt zagrożeń jakie przyniesie światu za kilkanaście lat jeszcze potężniejsza dominacja Chin na rynku światowym. Bacznie obserwujmy z kim Chiny prowadzą teraz interesy militarne. Za kilka dekad dziwnym trafem, tam będą największe zagrożenia "terroryzmem"...