Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Pojęcie o reformach mam, bo je przeżyłem na własnej skórze. Jeśli wzrost bezrobocia, największy eksodus w historii, rozwarstwienie społeczne i przejęcie dobra publicznego przez oligarchię uważasz za ok. to znaczy że po prostu mamy inne cele. A Marksa ani Smitha, nie musisz nam przedstawiać, dość tekstów już było na CIA i o Marksie i o Smithu (min o tym jak neoliberałowie nie czytali Smitha).
A pisząc "Gdyby nie Balcerowicz to teraz pewnie nie byłoby Waszych rodziców stać na komputeki z których piszecie te bzdury." sam ujawniasz swoją ingorancję w dziedzinie w której próbujesz się lansować jako "znawca".
Jeśli twoim zdaniem droga fundamentalizmu neoliberalnego jest jedyną możliwym rozwiązaniem gospodarczym, to my tutaj raczej poruszamy się na płaszczyźnie wiary religijnej, a nie faktów. Polecam faktycznie lektury, ale niekoniecznie Marksa czy Ricardo, ale bardziej świeże np. czterotomową pracę Jacka Tittenbruna "Z deszczu pod rynnę: studium polskiej prywatyzacji".
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Pojęcie o reformach mam, bo
Pojęcie o reformach mam, bo je przeżyłem na własnej skórze. Jeśli wzrost bezrobocia, największy eksodus w historii, rozwarstwienie społeczne i przejęcie dobra publicznego przez oligarchię uważasz za ok. to znaczy że po prostu mamy inne cele. A Marksa ani Smitha, nie musisz nam przedstawiać, dość tekstów już było na CIA i o Marksie i o Smithu (min o tym jak neoliberałowie nie czytali Smitha).
A pisząc "Gdyby nie Balcerowicz to teraz pewnie nie byłoby Waszych rodziców stać na komputeki z których piszecie te bzdury." sam ujawniasz swoją ingorancję w dziedzinie w której próbujesz się lansować jako "znawca".
Jeśli twoim zdaniem droga fundamentalizmu neoliberalnego jest jedyną możliwym rozwiązaniem gospodarczym, to my tutaj raczej poruszamy się na płaszczyźnie wiary religijnej, a nie faktów. Polecam faktycznie lektury, ale niekoniecznie Marksa czy Ricardo, ale bardziej świeże np. czterotomową pracę Jacka Tittenbruna "Z deszczu pod rynnę: studium polskiej prywatyzacji".