Dodaj nową odpowiedź

Cały czas podkreślam - co

Cały czas podkreślam - co innego sytuacja gdy armia gruzińska wjeżdża do miasta, a co innego ocena całości konfliktu i jego przyczyn i tego jakie mechanizmy i jakie siły za tym stoją. W oczywisty sposób protestuję przeciwko bombardowaniu cywilnej ludności w Osetii. Tyle że Rosja już wprowadza tam czołgi i więcej armii, a niedawno zbombardowała lotnisko pod Tibilisi i nie widać końca tego konfliktu. Tutaj się nakręca wojna na pełną skalę i zarówno Osetyńcy jak Gruzini (nie mówię o rządach, bo te mają swoje interesy) powinni zrobić wszystko, żeby do tego dalszego nakręcenia nie dopuścić. Natomiast rosyjska armia wkroczyła tam nie tyle żeby wyzwalać, co anektować kolejną prowincję. Od dawna czekali na pretekst to teraz Saakaszwili im go dał, choć kto wie co tam się w nocy na granicy tak naprawdę stało - nie można wykluczyć np. prowokacji rosyjskiej. Jedno jest pewne - ktokolwiek wygra, zwykli ludzie przegrają.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.