Dodaj nową odpowiedź

No to komuś się wyraźnie źródła historyczne pomieszały, bo ja również czytałem na powyższy temat, a wnioski były takie, że Japończycy byli gotowi walczyć do ostatniej kropli krwi; przeprowadzali między innymi szkolenia kobiet i dzieci w zakresie atakowania czołgów butelkami z benzyną. Zastanów się, jakie byłyby straty wśród cywili np. podczas takiego hipotetycznego nalotu dywanowego na Tokio (a coś takiego musiałoby mieć miejsce w ramach przygotowania desantu).
Nie wierzę w coś takiego, jak mniejsze zło, ale moim zdaniem Amerykanie oszczędzili jednak ofiar - ile razy więcej męczenników za cesarza znalazłoby się w bombardowanych miastach z papieru i drewna!