Dodaj nową odpowiedź

Złamane prawo: sprawa zwolnionego związkowca

Kraj | Prawa pracownika

Dzisiaj przed Sądem Rejonowym w Warszawie odbędzie się druga rozprawa z powództwa bezprawnie zwolnionego związkowca Jakuba G. przeciwko Lionbridge.

Międzynarodowa korporacja Lionbridge zwolniła w trybie dyscyplinarnym informatyka z pracy za to, że założył związek zawodowy. Pracodawca utrzymuje oczywiście, iż powód zwolnienia był zupełnie inny. Dziwnym jednak trafem stało się to wkrótce po poinformowaniu kierownictwa o tym, iż w firmie rozpoczęła działalność komisja zakładowa Krajowej Federacji Pracowników.

– Kiedy przejął nas Lionbridge, sytuacja pracowników zaczęła się pogarszać, płace zostały zamrożone – mówi zwolniony informatyk. – Dowiedzieliśmy się również, że nasze zarobki nie będą wzrastać, a jeśli zaczniemy się domagać podwyżek, to firma spakuje walizki i przeniesie się gdzie indziej.

Dla obrony swoich praw w grudniu ub. roku pracownicy założyli związek zawodowy, o czym poinformowali dyrekcję oficjalnym pismem. Krótko po tym komisja zakładowa otrzymała do zaopiniowania dyscyplinarne zwolnienie z pracy przewodniczącego Jakuba G. z powodu ,,ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych''. Pracodawca zarzucił cenionemu dotychczas pracownikowi, pełniącemu w firmie funkcję tzw. kierownika projektu, ujawnienie pilnie strzeżonych tajemnic Lionbridge i przekazywanie poufnych dokumentów poza firmę. Związek oczywiście zaopiniował ten wniosek negatywnie. Mimo to 12 lutego wręczono mu dyscyplinarne wypowiedzenie z pracy.

W trakcie pierwszej rozprawy przed warszawskim Sądem Rejonowym obie strony złożyły nowe wnioski dowodowe. W tej sytuacji odroczono rozpatrzenie sprawy jednocześnie apelując, by strony rozważyły możliwość polubownego rozwiązania konfliktu.

Tymczasem Państwowa Inspekcja Pracy na wniosek Mazowieckiego Zarządu Wojewódzkiego OPZZ Konfederacja Pracy rozpoczęła kontrolę w Lionbridge. Na razie ustalono, że zwolnienie Jakuba G. zostało dokonane ze złamaniem prawa i PIP postawi zarzut szefowi polskiej filii Lionbridge oraz skieruje sprawę do sądu. Trwa jeszcze wyjaśnianie kwestii dotyczących funduszu świadczeń socjalnych i trybu powołania rady pracowniczej.

Jakub G. nie wyklucza polubownego rozwiązania konfliktu i zawarcia porozumienia z byłym pracodawcą pod warunkiem, że zostanie przywrócony do pracy. Chciałby, żeby koledzy, którzy dzisiaj boją się, że też mogą stracić pracę przez to, że bronią swoich praw, uwierzyli, że prawo stoi po ich stronie.

Elżbieta Sokołowska
Trybuna
źródło: http://www.trybuna.com.pl/n_show.php?code=2008081311

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.