Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2008-08-20 09:32
najemnik nie jest żadnym dobrym obrońca, zawsze można go lepiej opłacić i kupić, jest wyalienowany od społeczeństwa . nie rozumie go. poza tym jak już pisałem służy w jednostkach które są wyposażone i szkolone ofensywnie. armia tego typu nie jest wstanie stawić oporu na własnym terytorium. wyposażenie jednostek terytorialnych służy społecznością lokalnym podczas kryzysów takich jak powodzie i pożary i inne.poza tym jest blisko i jest zdecentralizowane. amerykanie zajęli kraj i nie są w stanie go utrzymać ba nie kontrolują większości jego terytorium tylko strategiczne punkty i jako tako się trzymają bo manewrują pomiędzy wataszkami i różnicami religijno-narodowościowymi ze szkodą dla społeczeństwa tamtejszego. część z nich nawet zdjęli z list poszukiwanych terrorystów. jednak są to układy chwilowe. poza tym taka sytuacja nie miała by miejsca w Polsze. w wojsku chodzi o dyscyplinę, a myślałem że o obronę kraju. o współpracę jak najbardziej i w dużej mierze @ właśnie tym sie zajmuje. jak nazwać to że tarcza nie jest uzgadniana ze społeczeństwem podobnie udział polskich wojsk w okupacji Iraku i Afganistanie -współpracą. jak nazwać poważne wydatki na huja warty sprzęt wojskowy który nie służy nawet obronie społeczeństwa ba w przypadku patryjotów które są wadliwe i mają być opłacone z naszych podatków z możliwością stacjonowania ich poza granicami naszego kraju- współpracą. współpracą nazywasz hierarchiczną organizacje zarządzaną przez koncerny zbrojeniowe i polityków robiących kokosy i pchających społeczeństwo w jeszcze większe zagrożenia.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
wymachiwanie szabelką
najemnik nie jest żadnym dobrym obrońca, zawsze można go lepiej opłacić i kupić, jest wyalienowany od społeczeństwa . nie rozumie go. poza tym jak już pisałem służy w jednostkach które są wyposażone i szkolone ofensywnie. armia tego typu nie jest wstanie stawić oporu na własnym terytorium. wyposażenie jednostek terytorialnych służy społecznością lokalnym podczas kryzysów takich jak powodzie i pożary i inne.poza tym jest blisko i jest zdecentralizowane. amerykanie zajęli kraj i nie są w stanie go utrzymać ba nie kontrolują większości jego terytorium tylko strategiczne punkty i jako tako się trzymają bo manewrują pomiędzy wataszkami i różnicami religijno-narodowościowymi ze szkodą dla społeczeństwa tamtejszego. część z nich nawet zdjęli z list poszukiwanych terrorystów. jednak są to układy chwilowe. poza tym taka sytuacja nie miała by miejsca w Polsze. w wojsku chodzi o dyscyplinę, a myślałem że o obronę kraju. o współpracę jak najbardziej i w dużej mierze @ właśnie tym sie zajmuje. jak nazwać to że tarcza nie jest uzgadniana ze społeczeństwem podobnie udział polskich wojsk w okupacji Iraku i Afganistanie -współpracą. jak nazwać poważne wydatki na huja warty sprzęt wojskowy który nie służy nawet obronie społeczeństwa ba w przypadku patryjotów które są wadliwe i mają być opłacone z naszych podatków z możliwością stacjonowania ich poza granicami naszego kraju- współpracą. współpracą nazywasz hierarchiczną organizacje zarządzaną przez koncerny zbrojeniowe i polityków robiących kokosy i pchających społeczeństwo w jeszcze większe zagrożenia.