Dodaj nową odpowiedź

Mordować żeby jeść

Czy szkoda myśliwego? - tu mogą się wypowiedzieć Ci, którzy mieli z nim do czynienia - może był dobrym człowiekiem, a może kanalią.

Czy szkoda zabójcy - to jest pytanie - może strzelił kolejny debil myślący, że broń to zabawka, a może coś trzeba poprawić w kwestii bezpieczeństwa.

Radość co poniektórych, iż zginął zabójca zwierząt potrafię uszanować tylko jeśli to są wegetarianie/weganie do reszty mam pytanie:
a kiełbaskę jecie?
a ta kiełbaska to z genetycznej chodowli mięsko z probówki ;-) czy z żywego zwierzątka? Skoro tak przeraża polowanie to dlaczego nie przeraża to, że chodujemy zwierze, oswajamy a gdy ono nam zaufa to je mordujemy i sprzedajemy jego zwłoki jako pokarm?
Skoro potrafię jeść mięso nie mogę potepiać jego zdobywania ... a gdyby mówić o humanitarnej śmierci to nie wiem co jest gorsze zabójstwo oswojonego sąsiada z obory obok czy polowanie - walka bez oszukiwania zwierzęcia. Po prostu nie wiem.

Oczywiście czekam na czasy jadalnego mięska z probówki, lecz póki nie nastaną ... potrafię zrozumieć inne metody zdobywania pożywienia

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.