Dodaj nową odpowiedź

Nie tylko w Polsce studenci nie mogą znaleźć taniego lokum - kryzys mieszkaniowy ma charakter ogólnoświatowy. Kilka dni temu studenci zajęli opuszczony budynek uniwersytetu w Melbourne w związku z katastrofalną sytuacją mieszkaniową, jaka dotyka biednych, w tym także studentów.

Studenci domagają się od władz uniwersytetu przekształcenia budynku w studencką spółdzielnię mieszkaniową. Dom oprócz celów mieszkalnych spełnia także role centrum społecznego - jest w nim warsztat rowerowy, odbywają się przedstawienia teatralne, jest galeria, ogród. Zgodnie z informacjami podawanymi przez Student Housing Action Collective (SHAC), ok. 1000 studentów w tym mieście można uznać za bezdomnych.

Władze uniwersytetu przyznają, że istnieje poważny problem mieszkaniowy, jeśli chodzi o zakwaterowanie studentów. Jego zdaniem kilkuset z nich jest de facto bezdomnymi i pomieszkuje kątem u znajomych, ponieważ nie stać ich na wynajem własnego lokum. Ceny wynajmu rosną, a mieszkań nie przybywa.

Ci, których stać na wynajem, muszą często pracować za niską stawkę na czarno, żeby móc opłacić rachunki, bo stypendia państwowe są za niskie. Część mieszka w ruderach z insektami. Inni gnieżdżą się po kilka osób w jednym pokoju.

Oread Daily