Dodaj nową odpowiedź
USA: Nie ma praw obywatelskich w "strefach bezpieczeństwa"
Akai47, Nie, 2008-08-24 09:45 Świat | RepresjeZa tydzień odbędzie się zjazd Partii Republikańskiej w Minneapolis-St. Paul. Policja i federalne "służby bezpieczeństwa" już od wielu miesięcy inwigilują środowiska aktywistów, którzy będą obecni na protestach. W tym momencie nie da się nawet spokojnie spacerować po ulicach St.Paul. Wczoraj aktywiści z tego miasta zostali zatrzymani i przeszukani przez policję, gdy szli jedną z ulic miasta. Powód? Policja uznała, że wyglądają jak anarchiści.
W zasadzie policja nie powinna "ot, tak sobie" przeszukiwać ludzi na ulicy, ale jest wiele "wyjątków" od tego prawa. Policja twierdzi, że miasto leży w "strefie bezpieczeństwa", a tam policja może przeszukiwać każdego, nawet bez przyczyny.
Na protesty mają przyjechać ludzie z wielu środowisk. Jednak, media piszą przede wszystkim o "groźnych anarchistach". Policja i służby bezpieczeństwa chcą kontrolować protesty i w tym celu wyznaczyli specjalne miejsce. Aktywiści mówią, że to łamie ich prawo do protestu.
Strona protestu anarchistów: http://www.nornc.org/
Strona anarchistów przeciwko zjazdom Republikanów i Demokratów: http://www.unconventionalaction.org/
Wideo: http://kaaltv.com/article/stories/S553982.shtml?cat=10151