Dodaj nową odpowiedź
Japonia jakiej nie pokazują w telewizji
Czytelnik CIA, Wto, 2008-08-26 19:25Kamagasaki to dzielnica tzw. „robotników dziennych” w Osace. Ale nie znajdziecie jej na oficjalnej mapie miasta.
Tutejsi biurokraci woleliby, by świat wiedział o takich miejscach jak najmniej, bo nie pasuje ono do wizerunku bogatego i rozwiniętego kraju, za jaki chce uchodzić druga gospodarka świata.
Tymczasem takie miejsca istnieją, a zamieszkują je Japończycy. Ci, którzy mają trochę szczęścia i znajdą dorywczą pracę mają szansę na pokój w tanim hoteliku, ci bez zatrudnienia śpią zwykle na ulicy racząc się wcześniej najtańszym alkoholem.
Kamagasaki od lat jest oazą dla tysięcy japońskich biedaków, dziś zamieszkuje ją ok. 25 tys. osób, najczęściej starszych, wyeksploatowanych i niepotrzebnych już nikomu pracowników. Wśród nich jest 1300 bezdomnych, koczujących najczęściej w "słynnych" już japońskich kartonach. Jeden z nich, 60 - latek, który na ulicy spędził 18 ostatnich lat powiedział brytyjskiemu "Guardianowi", że ma tu wolność jakiej nie znają inni Japończycy. Tylko co to za wolność jak nie ma się własnego kąta.
Ale nawet ci przegrani czasem się buntują - od początku lat 60 zamieszki wybuchały tu ponad 30 razy. Ostatni większy bunt wzniecony został w 1990 roku w ramach sprzeciwu wobec brutalnego postępowania policji oraz jej powiązań z gangami Yakuzy.
W czerwcu tego roku, gdy w Japonii odbywały się spotkania szczytu ekonomicznego, robotnicy z Kamagasaki znów się zbuntowali biorąc udział w proteście przeciw brutalnemu potraktowaniu ich kolegi przez „stróżów prawa”. Zamieszki ucichły tego dnia dopiero około północy gdy siły prewencyjne wycofały się z powrotem do komisariatu. Następnego dnia na miejsce starć ściągnięto już posiłki - sprowadzono blisko 35 radiowozów oraz pojazdy szturmowe które użyto do zdławienia buntu.
Dawniej, gdy kraj szybko się rozwijał problem tego rodzaju miejsc był w Japonii bagatelizowany, obecnie w dobie światowej recesji narasta.
Japonia to druga gospodarka świata. W 2007 r. jej PKB wyniósł 4213 mld USD (wzrósł o 1,9 %). Motorem był handel zagraniczny i japońskie zagraniczne inwestycje bezpośrednie. W 2007 r. udział eksportu w PKB wyniósł ok. 25%.
Rok temu bezrobocie wynosiło tu 3,8%, osiągając najniższy wskaźnik od marca 1998 r. W czerwcu tego roku stopa bezrobocia w Japonii wzrosła do 4,1% wobec 4% miesiąc wcześniej. Średnia miesięczna płaca w sektorze przedsiębiorstw wynosi ok. 1700 euro.
tekst pochodzi z: http://www.hotmoney.pl/artykul/3796/1/prasa-zagraniczna-wstydliwe-oblicz...