Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Nie jestem zwolennikiem teorii Zerzana i Teda Kaczynskiego, że technologia jako taka w konieczny sposób jest powiązana z systemem dominacji i wyzysku. Nie patrzę też przez ten pryzmat na GMO.
Niemniej jednak ich argumentacja, że technologia zawsze przynosi więcej problemów, niż rozwiązuje, jest dość przekonująca. GMO nie jest rozwiązaniem nieprawidłowej diety - najlepsze rozwiązanie jakie istnieje, to racjonalne i ekologiczne rolnictwo lokalne. Sam jestem wegetarianinem, ale uważam, że przemysłowa produkcja soi GMO jest katastrofą dla środowiska i dla ludności Brazylii, Argentyny i innych krajów.
Pamiętaj, że obecny kryzys żywnościowy jest wywołany zbytnim uzależnieniem od importu subsydiowanej żywności i sztucznym windowaniem cen przez produkcję biopaliw. Oba te problemy powstały z winy technologii (w tym GMO). Problem nie powstał dlatego, że nie było możliwości zaspokojenia potrzeb żywnościowych przy pomocy starszych technologii. Taka możliwość istniała i nadal jeszcze istnieje. Jedyny problem polega na tym, że ta opcja nie jest najbardziej zyskowna finansowo.
Wracając do krytyki systemu - owszem, GMO w ustroju gdzie liczą się ludzkie potrzeby, a nie jedynie zysk, miałoby szansę być pożyteczne. Ale zablokowanie GMO w ramach istniejącego systemu jest bardziej realne, niż obalenie całego systemu. A system kapitalistyczny bez GMO będzie trochę mniej potężny i będzie mieć trochę mniej kontroli nad naszym życiem.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie jestem zwolennikiem
Nie jestem zwolennikiem teorii Zerzana i Teda Kaczynskiego, że technologia jako taka w konieczny sposób jest powiązana z systemem dominacji i wyzysku. Nie patrzę też przez ten pryzmat na GMO.
Niemniej jednak ich argumentacja, że technologia zawsze przynosi więcej problemów, niż rozwiązuje, jest dość przekonująca. GMO nie jest rozwiązaniem nieprawidłowej diety - najlepsze rozwiązanie jakie istnieje, to racjonalne i ekologiczne rolnictwo lokalne. Sam jestem wegetarianinem, ale uważam, że przemysłowa produkcja soi GMO jest katastrofą dla środowiska i dla ludności Brazylii, Argentyny i innych krajów.
Pamiętaj, że obecny kryzys żywnościowy jest wywołany zbytnim uzależnieniem od importu subsydiowanej żywności i sztucznym windowaniem cen przez produkcję biopaliw. Oba te problemy powstały z winy technologii (w tym GMO). Problem nie powstał dlatego, że nie było możliwości zaspokojenia potrzeb żywnościowych przy pomocy starszych technologii. Taka możliwość istniała i nadal jeszcze istnieje. Jedyny problem polega na tym, że ta opcja nie jest najbardziej zyskowna finansowo.
Wracając do krytyki systemu - owszem, GMO w ustroju gdzie liczą się ludzkie potrzeby, a nie jedynie zysk, miałoby szansę być pożyteczne. Ale zablokowanie GMO w ramach istniejącego systemu jest bardziej realne, niż obalenie całego systemu. A system kapitalistyczny bez GMO będzie trochę mniej potężny i będzie mieć trochę mniej kontroli nad naszym życiem.