Dodaj nową odpowiedź
Państwo w rękach szaleńców po lobotomii
Yak, Sob, 2008-09-27 21:03 Kraj | Blog | Tacy są politycyGdy Donald gra na prymitywnych emocjach z cyklu "wykastruj pedofila chemicznie" (i daj zarobić koncernom farmeceutycznym), Kaczor nie może być gorszy. Tym razem zwykłe pomysły rodem z państwa policyjnego nie wystarczyły i musiał sięgnąć głębiej do lamusa NSDAPowskich śmieci.
Co tam znalazł? Otóż według niego należy wpisać do konstytucji możliwości sądowego nakazu leczenia osób, które ze względu na zaburzenia psychiczne stwarzają zagrożenie dla innych.
Jakie to „leczenie”, które wymaga aż zapisu konstytucyjnego? I kto miałby stać się kozłem ofiarnym dla tej populistycznej machiny?. Na sztucznie nadmuchiwanej nagonce na pedofili daleko się nie zajedzie, trzeba będzie wymyślić kolejnych wrogów. Z „ulepszoną” konstytucją można by robić przeciwnikom politycznym lobotomię, albo elektrowstrząsy. To bardziej skuteczne, niż nasyłanie lojalnych psów łańcuchowych z CBA.
Od takiego zapisu już tylko krok do stwierdzenia, że chorych psychicznie trzeba sterylizować (a może nie tylko ich), gdyż „zagrażają zdrowej tkance społeczeństwa”... Wszystko to było dobrze przećwiczone przez NSDAP i bardzo łatwo się rozgrywa takie tematy...
Lubią to zwłaszcza kurduple.