Dodaj nową odpowiedź

CIA: list o "pomówieniu" wobec Wszechpolaka

Kraj

Portal CIA dostał list o domniemanym "naruszeniu kodeksu karnego" od Michała M. Michał M. figuruje w tekście o MW, który został opublikowany anonimowo na tym portalu ponad dwa lata temu.

MM pisze:

W związku z artykułem zamieszczonym na waszej stronie
link.

Wnoszę o natychmiastowe usunięcie w/w artykułu powołując się na naruszenie art. 212 Kodeksu Karnego.

Nie wiadomo za bardzo, o co chodzi. Informacja o tym, że Michał M. złożył gazetę "Tarcza" pochodzi ze strony internetowej Młodzieży Wszechpolskiej. Nie wiadomo gdzie tutaj jest pomówienie. Nie wiadomo też, czy autor artykułu oparł swoje informacje na zawartości strony MW, pisma "Tarcza", czy innych źródłach.

Michał M. to prawdopodobnie syn Marka M., współwłaściciela Wydawnictwa i Księgarni Wysyłkowej „Ostoja” związanego z LPR. Wydawnictwo Ostoja miało wydrukować gazety "Tarcza".

Poniżej publikujemy inny artykuł o gazecie "Tarcza" opublikowany na stronie Trybuny

"Tarcza" nienawiści

Skrajna prawica

Wszechpolacy nakręcają spiralę nienawiści i piętnują swoich przeciwników w sposób podobny do autorów neonazistowskiej strony internetowej Redwatch. Chodzi o gazetkę „Tarcza” wydawaną przez małopolski okręg Młodzieży Wszechpolskiej. W „Tarczy” znalazły się zdjęcia i nazwiska działaczy lewicowych i demokratycznych z Krakowa, których MW przedstawia jako homoseksualistów. Numer gazetki ukazał się przed niedawnym krakowskim marszem tolerancji i znalazła się tam informacja, że wskazani działacze będą w nim uczestniczyć. Można to odczytać jako zachętę do ataku na nich. Zwłaszcza że marszowi towarzyszyła agresywna kontrmanifestacja prawicy, której uczestnicy starli się z policją.

Pismo wychodzi nakładem narodowo-katolickiego krzeszowickiego Domu Wydawniczego Ostoja, gdzie ukazują się m.in. książki Jędrzeja Giertycha, Jerzego Roberta Nowaka i ks. Czesława Bartnika, publicysty „Naszego Dziennika”. Wymienieni w tekście działacze krakowskiej lewicy zamierzają zgłosić sprawę do prokuratury. Trwają konsultacje z prawnikiem.

Artykuł ilustrują zdjęcia z programu TVP „Młodzież kontra...” przedstawiające m.in. działaczy SLD, Socjaldemokracji Polskiej i Unii Lewicy. Tekst głosi, iż „są to młodzi działacze polityczni z naszego miasta i całkiem możliwe, że ludzie penetrujący swoje odbyty za pomocą gumowej rękawiczki, a może nawet i bez niej”. Nazywa ich także „największymi obrońcami i zwolennikami gejostwa w Krakowie”.

Wszechpolacy rozdają „Tarczę” przede wszystkim na stadionach, a część materiałów w niej zawartych poświęcona jest „patriotycznemu” uprawomocnieniu stadionowego chuligaństwa, co wyjaśnia sojusze wszechpolaków i pseudokibiców podczas ataków na parady równości i marsze tolerancji. Zdaniem przedstawicieli Partii Demokratycznej, której działacz został nazwany „zatwardziałym obrońcą gejów i wytrysków na skórę partnera”, pismo „Tarcza” można było otrzymać także w krakowskim biurze posła LPR i wicemarszałka Sejmu Marka Kotlinowskiego.

Niepodpisany nazwiskiem autor tekstu nazywa jednego z przedstawicieli lewicowych młodzieżówek „młodym komunistą (...) broniącym tortur SB i UB oraz preferującym gejowskie zabawy”. Innemu zarzuca się tyle, że „często nosi białe skarpetki z misiem do czarnych butów” (sic!).

– Jestem przekonany, że autorem artykułu jest jeden z uczestników programu „Młodzież kontra...”, stąd zapewne pomysł bezprawnego wykorzystania zdjęć ze strony internetowej programu. Oni w tym programie zachowują się w miarę normalnie, ubrani są w garnitury, noszą krawaty. Ale te same osoby są zawsze widoczne na wszystkich zadymach z udziałem pseudokibiców, gdy rzucają kamieniami, wznoszą obraźliwe okrzyki, sieją nienawiść – powiedział „TRYBUNIE” Łukasz Danel, członek zarządu krakowskiego SLD i szef tamtejszej Federacji Młodych Socjaldemokratów.

– Bycie gejem czy porównanie do geja nie jest dla cywilizowanego człowieka obraźliwe. Ale podobnie jak strona internetowa Redwatch tekst w „Tarczy” ma na celu zastraszenie i terroryzowanie tych, którzy są przeciwnikami narodowców. Tego nie można odpuścić! – twierdzi Mateusz Burzawa, działacz Unii Lewicy, wymieniony z imienia i nazwiska w tekście z „Tarczy”.

Sprawę do prokuratury chce również oddać producent programu „Młodzież kontra...” Grzegorz Styła, gdyż wykorzystane w publikacji „Tarczy” zdjęcia działaczy lewicy zostały nielegalnie ściągnięte ze strony internetowej programu. – Boimy się jednego, że sprawcom tego pomówienia ujdzie to na sucho. Efektem będzie to, że takie szkalujące artykuły będą się powtarzać – wyraża swoje obawy Łukasz Danel.

***

Nie tylko „Tarcza”

Tydzień temu opisaliśmy w „TRYBUNIE” (nr 129) przypadek innej gazetki „Śląsk to my!”, która szczyci się tym, że jest sponsorowana przez Młodzież Wszechpolską. Redaktorem tego pisemka dla kibiców Śląska Wrocław jest Roman Zieliński, autor książki „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”. Młodzież Wszechpolska nie odcięła się dotychczas od związków z tym sympatykiem wodza III Rzeszy.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.