Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2008-10-23 08:38
Wiąże się z miejscem w parlamencie, ale to nie znaczy że jest tożsame, przede wszystkim wiąże się z treścią poglądów. Poprzednikami anarchistów w tamtym czasie, kiedy jeszcze nie było ani anarchizmu ani socjalizmu byli Enrages, jak najbardziej uważani za lewicę (radykalną), a to był "głos ulicy", polecam Kropotkina "Wielką Rewolucję Francuską" nt. dwóch nurtów w rewolucji francuskiej, paryskie sekcje miały niewiele wspólnego z centralizmem i parlamentaryzmem.
Z anarchoprymitywizmem jest pewien problem. Przede wszystkim nie traktuję ich poważnie (wprowadzenie czegoś takiego jest fizycznie niemożliwe, no chyba że chcielibyśmy żeby zmarło z głodu 90% ludzkości, bo stosunkowo mała grupa łowców-zbieraczy potrzebująe bardzo dużego terytorium żeby sie wyżywić). A sama koncepcja wzięła się z dogmatycznego i fetyszystycznego potraktowania odkryć, które były ciekawe dla anarchizmu o tyle, że pokazywały, że wbrew temu co mówią jego przeciwnicy władza czy jakaś hierarchia niekoniecznie są zakorzenione w tzw. naturze ludzkiej (chociaż oczywiście sytuacja nie była tak wspaniała jak to zwykle mówią prymitywiści) Potraktowali to skrajnie dogmatycznie wzywając do tego żeby powrócić do systemu który przestał istnieć dawno temu. Ale zauważ, że wciąż to są podstawowe lewicowe wartości - wolność, równość - tylko potraktowane w nielewicowy sposób (kiedyś tak było, powróćmy dokładnie do tego, co było) Więc umieściłbym to w kategorii zabawnych dziwactw :)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Wiąże się z miejscem w
Wiąże się z miejscem w parlamencie, ale to nie znaczy że jest tożsame, przede wszystkim wiąże się z treścią poglądów. Poprzednikami anarchistów w tamtym czasie, kiedy jeszcze nie było ani anarchizmu ani socjalizmu byli Enrages, jak najbardziej uważani za lewicę (radykalną), a to był "głos ulicy", polecam Kropotkina "Wielką Rewolucję Francuską" nt. dwóch nurtów w rewolucji francuskiej, paryskie sekcje miały niewiele wspólnego z centralizmem i parlamentaryzmem.
Z anarchoprymitywizmem jest pewien problem. Przede wszystkim nie traktuję ich poważnie (wprowadzenie czegoś takiego jest fizycznie niemożliwe, no chyba że chcielibyśmy żeby zmarło z głodu 90% ludzkości, bo stosunkowo mała grupa łowców-zbieraczy potrzebująe bardzo dużego terytorium żeby sie wyżywić). A sama koncepcja wzięła się z dogmatycznego i fetyszystycznego potraktowania odkryć, które były ciekawe dla anarchizmu o tyle, że pokazywały, że wbrew temu co mówią jego przeciwnicy władza czy jakaś hierarchia niekoniecznie są zakorzenione w tzw. naturze ludzkiej (chociaż oczywiście sytuacja nie była tak wspaniała jak to zwykle mówią prymitywiści) Potraktowali to skrajnie dogmatycznie wzywając do tego żeby powrócić do systemu który przestał istnieć dawno temu. Ale zauważ, że wciąż to są podstawowe lewicowe wartości - wolność, równość - tylko potraktowane w nielewicowy sposób (kiedyś tak było, powróćmy dokładnie do tego, co było) Więc umieściłbym to w kategorii zabawnych dziwactw :)