Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2008-10-24 16:36
Jestem ateistą i umiarkowanym antyklerykałem. Dawkinsa nie trawię. Dawkins powiedział kiedyś: "to nie ateiści wysadzili WTC". W tym krótkim zdaniu wyraża się całe zapudrowane zło tego typa:
1) sugerowanie, że wśród ateistów nie było zbrodniarzy. To jest debilizm i podłość takie jak twierdzenia naszych mocherów, że ateista musi być zły z definicji, a prawdziwie wierzacy nie może być zły. Prawda jest taka, że religijność ma luźny związek z byciem dobrym albo złym człowiekiem. Stary piernik, profesor, a gada takie farmazony :(
2) mnie tam 9-11 śmierdzi na kilometr. Tymczasem Dawkins okazuje się człowiekiem wierzącym! On wierzy administracji Busha. Wojna z terroryzmem to taka jakby świecka religia. Do kitu z takim ateizmem.
Przypomina mi się portal racjonalista, gdzie pod płaszczykiem ateizmu przemyca się radykalny syjonizm i idee "wojny z terroryzmem". A wracając do samego Dawkinsa to powiedział jeszcze, że Bóg żydów i chrześcijan jest ten sam. Brednia. Oczywiście, że Bóg chrześcijan jest inny niż Żydów. Żydowski Bóg nie wysłał na ziemie swego syna, a chrześcijanski tak. Zatem są to dwaj alternatywni Bogowie. Po co Dawkins ujednolica tego Boga? Albo jest zwyczajnie głupi albo z pozycji "ateistycznych" promuje tzw. judeochrześcijaństwo - coś jakby sklecenie dwóch religii. Mniejsza już z tym czy promocja judeochrześcijaństwa z całym jego apokaliptycznym pachnacym III Wojna Światowa inwentarzem (a przynajmniej kotłowanina na BW) jest dobra czy zła, ale co to za ateista, który wspiera de facto jakąś religię?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jestem ateistą i
Jestem ateistą i umiarkowanym antyklerykałem. Dawkinsa nie trawię. Dawkins powiedział kiedyś: "to nie ateiści wysadzili WTC". W tym krótkim zdaniu wyraża się całe zapudrowane zło tego typa:
1) sugerowanie, że wśród ateistów nie było zbrodniarzy. To jest debilizm i podłość takie jak twierdzenia naszych mocherów, że ateista musi być zły z definicji, a prawdziwie wierzacy nie może być zły. Prawda jest taka, że religijność ma luźny związek z byciem dobrym albo złym człowiekiem. Stary piernik, profesor, a gada takie farmazony :(
2) mnie tam 9-11 śmierdzi na kilometr. Tymczasem Dawkins okazuje się człowiekiem wierzącym! On wierzy administracji Busha. Wojna z terroryzmem to taka jakby świecka religia. Do kitu z takim ateizmem.
Przypomina mi się portal racjonalista, gdzie pod płaszczykiem ateizmu przemyca się radykalny syjonizm i idee "wojny z terroryzmem". A wracając do samego Dawkinsa to powiedział jeszcze, że Bóg żydów i chrześcijan jest ten sam. Brednia. Oczywiście, że Bóg chrześcijan jest inny niż Żydów. Żydowski Bóg nie wysłał na ziemie swego syna, a chrześcijanski tak. Zatem są to dwaj alternatywni Bogowie. Po co Dawkins ujednolica tego Boga? Albo jest zwyczajnie głupi albo z pozycji "ateistycznych" promuje tzw. judeochrześcijaństwo - coś jakby sklecenie dwóch religii. Mniejsza już z tym czy promocja judeochrześcijaństwa z całym jego apokaliptycznym pachnacym III Wojna Światowa inwentarzem (a przynajmniej kotłowanina na BW) jest dobra czy zła, ale co to za ateista, który wspiera de facto jakąś religię?