Dodaj nową odpowiedź

Jestem ateistą i

Jestem ateistą i umiarkowanym antyklerykałem. Dawkinsa nie trawię. Dawkins powiedział kiedyś: "to nie ateiści wysadzili WTC". W tym krótkim zdaniu wyraża się całe zapudrowane zło tego typa:

1) sugerowanie, że wśród ateistów nie było zbrodniarzy. To jest debilizm i podłość takie jak twierdzenia naszych mocherów, że ateista musi być zły z definicji, a prawdziwie wierzacy nie może być zły. Prawda jest taka, że religijność ma luźny związek z byciem dobrym albo złym człowiekiem. Stary piernik, profesor, a gada takie farmazony :(

2) mnie tam 9-11 śmierdzi na kilometr. Tymczasem Dawkins okazuje się człowiekiem wierzącym! On wierzy administracji Busha. Wojna z terroryzmem to taka jakby świecka religia. Do kitu z takim ateizmem.

Przypomina mi się portal racjonalista, gdzie pod płaszczykiem ateizmu przemyca się radykalny syjonizm i idee "wojny z terroryzmem". A wracając do samego Dawkinsa to powiedział jeszcze, że Bóg żydów i chrześcijan jest ten sam. Brednia. Oczywiście, że Bóg chrześcijan jest inny niż Żydów. Żydowski Bóg nie wysłał na ziemie swego syna, a chrześcijanski tak. Zatem są to dwaj alternatywni Bogowie. Po co Dawkins ujednolica tego Boga? Albo jest zwyczajnie głupi albo z pozycji "ateistycznych" promuje tzw. judeochrześcijaństwo - coś jakby sklecenie dwóch religii. Mniejsza już z tym czy promocja judeochrześcijaństwa z całym jego apokaliptycznym pachnacym III Wojna Światowa inwentarzem (a przynajmniej kotłowanina na BW) jest dobra czy zła, ale co to za ateista, który wspiera de facto jakąś religię?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.