Dodaj nową odpowiedź

"O ile tłumacz nie ma prawa

"O ile tłumacz nie ma prawa do utworu pierwotnego, to ma pełne prawa autorskie do tekstu, który jest wynikiem jego pracy".

Jeśli już teoretyzujemy :-), to i tak przetłumaczona informacja prosta nie podlega prawu autorskiemu. To jest dość sensowne, dlatego że unika się absurdów, że ktoś przetłumaczył tego samego newsa (a więc tłumaczenie siłą rzeczy jest podobne, jeśli nie identyczne) np. "Umarł Jan Paweł II". Kiedyś Polska Agencja Prasowa chciała objąć prawem autorskim także informacje proste, ale na szczęście się to nie udało, z tego względu że jest dość trudno rozstrzygnąć kwestie praw autorskich w takim przypadku, nie mówiąc już, że mogłoby to doprowadzić do sytuacji jak z Monty Pythona.

Przechodząc do praktyki - tutaj mamy właśnie sytuację jak z Monty Pythona nieco - często tłumaczymy zarówno my jak i IMC z tych samych serwisów wiadomości (zagraniczne Indymedia, Infoshop, etc.), więc newsy są podobne. Redaktorzy IMC (poza uzasadnionymi przypadkami, kiedy któryś z czytelników wkleił nam żywcem skopiowane od nich tłumaczenie, ale to może było kilka takich przypadków), zarzucają nam przeredagowanie ich tłumaczenia, podczas gdy robiliśmy własne. Także pojawił się zarzut że nie podałem źródła informacji o notowaniach z Giełdy Papierów Wartościowych :-).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.