Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
"Sama ewikcja nie jest tak wielką sprawą. Spór toczy się o to, czy mieszkaniec budynku wybudował drugie piętro legalnie, czy nielegalnie. W ciągu ostatnich lat każdy chcący wybudować lub rozbudować swój dom musiał prosić o pozwolenie, którego z reguły odmawiano. Prawne procedury toczą się w ekstremalnie wolnym tempie, skutecznie zapobiegając rozbudowie dzielnicy i zostawiając wielu mieszkańców niepewnych przyszłości. Kolejne kroki zostaną podjęte na początku przyszłego tygodnia kiedy zostanie wszczęte następne istotne postępowanie. Mieszkańcy Christianii dowodzą, że Slots & Ejendomstyrelsen (władze dzielnicy) prowokują konfrontacje by przedstawić Christianię w złym świetle przed rozprawą.
Duńska policja spotkała się z dużą krytyką ze strony massmediów ponieważ zajmowała się ewikcją pokojowo nastawionych mieszkańców tej części miasta zamiast zapewnić bezpieczeństwo od złodziei na deptakach. Skandaliczna jest ilość czasu którą policja potrzebuje by zareagować na wezwanie z powodu braku sił operacyjnych, czego skutkiem było kilka przypadków śmiertelnych. Mimo to oddziały duńskiej policji mają wystarczające siły by utrzymywać 300 funkcjonariuszy w samej Christianii lub wokół niej przez dłużej niż 16 godzin, i czas by przyszykować operację na tak dużą skalę, wszystko po to by ewikcjonować i rozebrać połowę jednego domu."
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"Sama ewikcja nie jest tak
"Sama ewikcja nie jest tak wielką sprawą. Spór toczy się o to, czy mieszkaniec budynku wybudował drugie piętro legalnie, czy nielegalnie. W ciągu ostatnich lat każdy chcący wybudować lub rozbudować swój dom musiał prosić o pozwolenie, którego z reguły odmawiano. Prawne procedury toczą się w ekstremalnie wolnym tempie, skutecznie zapobiegając rozbudowie dzielnicy i zostawiając wielu mieszkańców niepewnych przyszłości. Kolejne kroki zostaną podjęte na początku przyszłego tygodnia kiedy zostanie wszczęte następne istotne postępowanie. Mieszkańcy Christianii dowodzą, że Slots & Ejendomstyrelsen (władze dzielnicy) prowokują konfrontacje by przedstawić Christianię w złym świetle przed rozprawą.
Duńska policja spotkała się z dużą krytyką ze strony massmediów ponieważ zajmowała się ewikcją pokojowo nastawionych mieszkańców tej części miasta zamiast zapewnić bezpieczeństwo od złodziei na deptakach. Skandaliczna jest ilość czasu którą policja potrzebuje by zareagować na wezwanie z powodu braku sił operacyjnych, czego skutkiem było kilka przypadków śmiertelnych. Mimo to oddziały duńskiej policji mają wystarczające siły by utrzymywać 300 funkcjonariuszy w samej Christianii lub wokół niej przez dłużej niż 16 godzin, i czas by przyszykować operację na tak dużą skalę, wszystko po to by ewikcjonować i rozebrać połowę jednego domu."