Dodaj nową odpowiedź

rozpad ruchu

rozpad ruchu anarchistycznego i podział na mniejsze ruchy nie musi być złym znakiem. Anarchizm w tym kontekście będzie punktem wyjściowym, dla szeregu działań, zróżnicowanych tematycznie i taktycznie. Wówczas krytykę państwa podnosić będzie się w środowisku pracowniczym, ekologicznym, regionalistycznym (ten nurt w rodzimym anarchizmie zdecydowanie rośnie w siłę) i wielu innych.
Oczywiście można oprzeć swą krytykę na takim oto argumencie; jak zwykle wszystko zdominują kłótnie.
Dla mnie kłótnia nie jest zjawiskiem negatywnym, o ile wnosi cokolwiek i nie jest oparta na czynnikach personalnych. Takie kłótnie towarzyszą anarchizmowi od początku jego dziejów, są z nim nierozerwalnie związane.
Pytanie zatem nie powinno brzmieć; czy FA będzie istniała czy nie.
Powinniśmy zadać sobie pytanie; czy stać nas na poważną politykę bez popadania w personalne zawiłości.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.