Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Wprowadzenie regulacji prawnej uzalezniającej wydanie zaświadczenia o zdolności do pracy od poddania się obowiązkowym badaniom cytologicznym lub mammograficznym, czy ginekologicznym stanowiłoby naruszenie podstawowych praw człowieka i obywatela, a w szczególności zasad respektowanych w państwach demoktratycznych, a to: godności, poszanowania prywatności intymności, prawa do pracy, równego traktowania i niedyskryminowania ze wzlędu na płeć. Nadto należy zastanowić się nad prawdziwymi przyczynami realizacji takiego pomysłu przez rząd. Według oficjalnych danych, podanych przez instytuty onkologiczne najwyższą zachorowalność notuje się na nowotwory płuc z powodów odnikotynowych, następnie przewodu pokarmowego, jelita, trzustki, sutka, prostaty (aż 8%!!!!), a na samym końcu raka szyjki macicy - 4,8%. Powstaje zatem pytanie o ratio takiego działania. W mojej ocenie wprowadzenie w życie takich regulacji będzie mogło powodować powstanie roszczeń odszkodowawczych, z którymi będą mogły wystąpić pokrzywdzone. Na szczęści kobiety nie muszą jeszcze! przedstawiać zaświadczenia od ginekologa, żeby skorzystać z nadal im przysługującego w tym państwie prawa wyborczego i brać czynny udział w politycznym procesie decyzyjnym. Z tego względu zasadnym jest również wystosowanie petycji do Pana Premiera Donalda Tuska, sprawującego pieczę nad działaniami rządu o podjęcie działań zmierzających do zaniechania prac nad regulacjami prawnymi w Ministerstwie Zdrowia, których celem jest de facto ograniczenie wolności i naruszenie wyżej wymienionych praw znacznej części obywatelek tego państwa. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, iż w razie jednak wprowadzenia tych niekorzystnych dla kobiet, sprzecznych z zasadami porządku prawnego w demokratycznym państwie prawa - przepisów są prawnicy, którzy bezinteresownie podejmą stosowne kroki prawne, umożliwiające wyeliminowanie takich "bubli legislacyjnych" z obrotu prawnego i zaoferują pomoc prawnym wszystkim tym Paniom, którym w okresie obowiązywania tego prawa wyrządzona zostanie szkoda.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
koniec demokracji?
Wprowadzenie regulacji prawnej uzalezniającej wydanie zaświadczenia o zdolności do pracy od poddania się obowiązkowym badaniom cytologicznym lub mammograficznym, czy ginekologicznym stanowiłoby naruszenie podstawowych praw człowieka i obywatela, a w szczególności zasad respektowanych w państwach demoktratycznych, a to: godności, poszanowania prywatności intymności, prawa do pracy, równego traktowania i niedyskryminowania ze wzlędu na płeć. Nadto należy zastanowić się nad prawdziwymi przyczynami realizacji takiego pomysłu przez rząd. Według oficjalnych danych, podanych przez instytuty onkologiczne najwyższą zachorowalność notuje się na nowotwory płuc z powodów odnikotynowych, następnie przewodu pokarmowego, jelita, trzustki, sutka, prostaty (aż 8%!!!!), a na samym końcu raka szyjki macicy - 4,8%. Powstaje zatem pytanie o ratio takiego działania. W mojej ocenie wprowadzenie w życie takich regulacji będzie mogło powodować powstanie roszczeń odszkodowawczych, z którymi będą mogły wystąpić pokrzywdzone. Na szczęści kobiety nie muszą jeszcze! przedstawiać zaświadczenia od ginekologa, żeby skorzystać z nadal im przysługującego w tym państwie prawa wyborczego i brać czynny udział w politycznym procesie decyzyjnym. Z tego względu zasadnym jest również wystosowanie petycji do Pana Premiera Donalda Tuska, sprawującego pieczę nad działaniami rządu o podjęcie działań zmierzających do zaniechania prac nad regulacjami prawnymi w Ministerstwie Zdrowia, których celem jest de facto ograniczenie wolności i naruszenie wyżej wymienionych praw znacznej części obywatelek tego państwa. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, iż w razie jednak wprowadzenia tych niekorzystnych dla kobiet, sprzecznych z zasadami porządku prawnego w demokratycznym państwie prawa - przepisów są prawnicy, którzy bezinteresownie podejmą stosowne kroki prawne, umożliwiające wyeliminowanie takich "bubli legislacyjnych" z obrotu prawnego i zaoferują pomoc prawnym wszystkim tym Paniom, którym w okresie obowiązywania tego prawa wyrządzona zostanie szkoda.