Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Leon Czołgosz (niezweryfikowane), Pon, 2008-11-17 17:42
Oczywiście że ludi niebezpicznych nalezy izolowac od społeczeństwa i tego nikt nie kwestionuje.
Tylko że ludzi niebezpiecznych tzn. morderców, gwałcicieli itd.
A kto obecnie siedzi np. w polskich? Alimenciarze, pijani rowerzyści, kibice, oszuści podatkowi, dilerzy itd.
Czyli ludzie których czyny na 100% nie są poważnym zagrożeniem dla ludzi.
W obecnym prawie trafić możesz do więzienia dosłownie za wszystko.
W poprzedniej wypowiedzi ktoś już wyjaśnił że jednocześnie państwo przyzwla na legalne niszczenie mienia i mordowanie ludzi uczestnicząc w zbrodniczych wojnach (Irak, Afganistan)
Tak wygląda państwowa niesprawiedliwość
Jak wyglądałoby to w anarchizmie??? Niedawno był na CIA ciekawy tekst Rafała na ten tema. Ale po krótce po pierwsze skończyłyby się zbrodnicze wojny, po drugie ludzie poprzez zdecentralizowane struktury (na poziomie np. miasta, osiedla) ustalaliby co jest przestepstwem czyli co rzeczywiście zagraża ich wspólnocie. A postanowienia realizowałyby zdecentralizowane służby porządkowe także podlegające kontroli lokalnej społeczności (np. poprzez system wybieralnych szeryfów albo milicje obywatelską)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Oczywiście że ludi
Oczywiście że ludi niebezpicznych nalezy izolowac od społeczeństwa i tego nikt nie kwestionuje.
Tylko że ludzi niebezpiecznych tzn. morderców, gwałcicieli itd.
A kto obecnie siedzi np. w polskich? Alimenciarze, pijani rowerzyści, kibice, oszuści podatkowi, dilerzy itd.
Czyli ludzie których czyny na 100% nie są poważnym zagrożeniem dla ludzi.
W obecnym prawie trafić możesz do więzienia dosłownie za wszystko.
W poprzedniej wypowiedzi ktoś już wyjaśnił że jednocześnie państwo przyzwla na legalne niszczenie mienia i mordowanie ludzi uczestnicząc w zbrodniczych wojnach (Irak, Afganistan)
Tak wygląda państwowa niesprawiedliwość
Jak wyglądałoby to w anarchizmie??? Niedawno był na CIA ciekawy tekst Rafała na ten tema. Ale po krótce po pierwsze skończyłyby się zbrodnicze wojny, po drugie ludzie poprzez zdecentralizowane struktury (na poziomie np. miasta, osiedla) ustalaliby co jest przestepstwem czyli co rzeczywiście zagraża ich wspólnocie. A postanowienia realizowałyby zdecentralizowane służby porządkowe także podlegające kontroli lokalnej społeczności (np. poprzez system wybieralnych szeryfów albo milicje obywatelską)