Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2008-11-18 16:15
Problem jest o wiele bardziej złożony niż ci sie wydaje. Tak sie składa że jako dziecko mieszkałem w Litwinowie ( mój ojciec był zatrudniony tam na kontrakcie , jak wielu polaków przy budowie elektrowni). Już wtedy , a była to końcówka lat 80 romowie stanowili olbrzymi problem. Do ich dzielnicy po prostu sie nie wchodziło w obawie o własne bezpieczeństwo. Alkoholizm , prostytucja i przestępczość te właśnie patologie charakteryzowału obszar zamieszkany przez romów. ?Dodatkowo terroryzowali ( to jest jak najbardziej właściwe słowo) oni reszte , bo kto podskoczy grupie kilkunastu gości którzy po kieszeniach dodatkowo nosili różne sprzęty? Oczywiście można powiedzieć , ze to warunki zewnętrzne zmusiły ich do takich zachowań, tyle że to będzie tylko po części prawdą. Jest prawdą że znaleźli się oni tam (w zachoidnich czechach) poniekąd przymusowo - po wojnie komuniści w ramach walki z tzw "włóczęgostwem" zmuszali do tej pory właściwie żyjących koczowniczo romów do osiedlenia się na w dużej mierze pustych poniemieckich obszarach na których w dodatku rozwijał się przemysł i potrzeba było rąk do pracy. To jedna strona medalu. Druga jest taka że ludzie którzy do tej pory mieszkali w jakiś barakowozach dostawali od państwa całkiem pożądne mieszkania , prace , dostęp do darmowej służby zdrowia i szkolnicwta. Dla nich to była szansa na prawdziwy postęp cywilizacyjny i co oni z tym zrobili? Ano porozwalali mieszkania ( słynne akcje z paleniem ognisk na podłodze w mieszkaniu) , robili wszystko aby dzieci do szkoły nie wysyłać tylko co jakiś czas wyciągają ręke po kase od państwa i terroryzują okolicznych mieszkańców. Nic zatem dziwnego ze dochodzi do takich demonstracji , tak samo jak akcji która miała miejsce w Usti nad Łabą - budowania muru oddzielającego dzielnice romską od reszty. Nie popieram takich akcji , ale tez nie dziwi mnie że takie inicjatywy powstają.
P.S
Ja bym sie tak samo bał spotkania z chłopakami z parti narodowo robotniczej , co ekipą "zoorganizowanych" romów i myśle że ty też.
Jestem daleki od akceptowania ruchów antyromskich , ale trzeba tez zrozumieć że
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Problem jest o wiele
Problem jest o wiele bardziej złożony niż ci sie wydaje. Tak sie składa że jako dziecko mieszkałem w Litwinowie ( mój ojciec był zatrudniony tam na kontrakcie , jak wielu polaków przy budowie elektrowni). Już wtedy , a była to końcówka lat 80 romowie stanowili olbrzymi problem. Do ich dzielnicy po prostu sie nie wchodziło w obawie o własne bezpieczeństwo. Alkoholizm , prostytucja i przestępczość te właśnie patologie charakteryzowału obszar zamieszkany przez romów. ?Dodatkowo terroryzowali ( to jest jak najbardziej właściwe słowo) oni reszte , bo kto podskoczy grupie kilkunastu gości którzy po kieszeniach dodatkowo nosili różne sprzęty? Oczywiście można powiedzieć , ze to warunki zewnętrzne zmusiły ich do takich zachowań, tyle że to będzie tylko po części prawdą. Jest prawdą że znaleźli się oni tam (w zachoidnich czechach) poniekąd przymusowo - po wojnie komuniści w ramach walki z tzw "włóczęgostwem" zmuszali do tej pory właściwie żyjących koczowniczo romów do osiedlenia się na w dużej mierze pustych poniemieckich obszarach na których w dodatku rozwijał się przemysł i potrzeba było rąk do pracy. To jedna strona medalu. Druga jest taka że ludzie którzy do tej pory mieszkali w jakiś barakowozach dostawali od państwa całkiem pożądne mieszkania , prace , dostęp do darmowej służby zdrowia i szkolnicwta. Dla nich to była szansa na prawdziwy postęp cywilizacyjny i co oni z tym zrobili? Ano porozwalali mieszkania ( słynne akcje z paleniem ognisk na podłodze w mieszkaniu) , robili wszystko aby dzieci do szkoły nie wysyłać tylko co jakiś czas wyciągają ręke po kase od państwa i terroryzują okolicznych mieszkańców. Nic zatem dziwnego ze dochodzi do takich demonstracji , tak samo jak akcji która miała miejsce w Usti nad Łabą - budowania muru oddzielającego dzielnice romską od reszty. Nie popieram takich akcji , ale tez nie dziwi mnie że takie inicjatywy powstają.
P.S
Ja bym sie tak samo bał spotkania z chłopakami z parti narodowo robotniczej , co ekipą "zoorganizowanych" romów i myśle że ty też.
Jestem daleki od akceptowania ruchów antyromskich , ale trzeba tez zrozumieć że