Dodaj nową odpowiedź

odpowiedź Kolektywu Jedzenie Zamiast Bomb w Gdańsku

W związku z zaistniałą sytuacją związaną z represjami jakie dotknęły
bezdomnych jak i nasz kolektyw na Dworcu Głównym PKP w Gdańsku, a także odpowiedzią p. Marka Sadowskiego - pełniącego obecnie
funkcję "administratora dworca PKP w Gdańsku" oświadczamy co
następuje:

Tak jak zostało to już napisane w artykule w serwisie Moje Miasto,
jesteśmy grupą ludzi, którzy od 7 lat co zimę, raz w tygodniu rozdają
ciepłe i bezpłatne posiłki potrzebującym. Podobne akcje jak nasza
odbywają się w około 15 miastach Polski. Akcję utrzymujemy z
samoopodatkowania, a także z datków od osób nam przychylnych. W
trakcie rozdawania posiłków prowadzimy akcję informacyjną o samej
idei Jedzenia Zamiast Bomb, która ma charakter antymilitarny i
pacyfistyczny. Podczas całej naszej 7 letniej bytności w sąsiedztwie
Dworca PKP w Gdańsku, tylko raz doszło do nieprzyjemnej sytuacji,
kiedy to poproszeni zostaliśmy o przeniesienie się z miejsca
blokującego przejście podróżnym na salę Dworca, na co się
zgodziliśmy.

W tym roku, tydzień temu, zostaliśmy zaskoczeni przez
ochroniarzy i pana "administratora dworca PKP w Gdańsku". Plakaty
informujące bezdomnych o akcji zostały zerwane wcześniej, bezdomnych nie było, bo jak twierdzą świadkowie, od pewnego czasu są oni brutalnie przeganiani z Dworca PKP w Gdańsku (przy użyciu pałek i gazu) i wywożeni poza miasto, nas też postraszono policją (która spisała kilku z nas), a także sanepidem.

Cała ta sytuacja z bezdomnymi, jak i z nami przypomniała nam niedawne igrzyska w Chinach, jak i sytuację na Białorusi, gdzie "czyści" się miasto z "elementów szkodzących jego wizerunkowi". Nam ta sytuacja nie odpowiada i nie godzimy się na zamiatanie problemu pod dywan.

Reasumując - pod wskazanym miejscem bezdomnych nie ma, o czym
doskonale wie pan administrator - Ogrzewalnia czynna jest od 20.00
(?) do 7.30. Nasza akcja ma "ręce i nogi", czego dowodem jest to, że
funkcjonujemy przez 7 lat i co roku rozdajemy kilka tysięcy posiłków
dla osób, dla których być może jest to jedyny ciepły posiłek w tym dniu.

Nie wiemy, od kiedy p. Sadowski pełni funkcję "administratora dworca
PKP w Gdańsku", ale zachęcamy go żeby był mniej konfliktowy, bo
administracja tego typu budynkami użyteczności publicznej konfliktów
nie potrzebuje. Informujemy także, że zainteresujemy się głębiej
sposobem, w jaki pozbył się bezdomnych z Dworca.

Kolektyw Jedzenie Zamiast Bomb w Gdańsku

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.