Dodaj nową odpowiedź

Niestety z braku, czasu nie

Niestety z braku, czasu nie odpowiem na to wszystko, jedynie jedno, tj:

> Rozumiem, że chora osoba to dla ciebie śmieć i go "nie cenisz". A ja
> myślałem, że człowiek ma godność i zasługuje na szacunek za sam fakt
> bycia człowiekiem - ot po raz kolejny wychodzi antyhumanistyczna
> postawa liberałów. Poza tym kapitalizm nie może istnieć bez
> rezerwowej armii pracowników - czyli bezrobotnych. Dzięki nim cena
> pracy może być niska.

Konkretnie: nie wiem, co jest powodem, że piszesz tu w moim imieniu to czego nie napisałem i potem z tym sobą-"mną" dyskutujesz. :) To, że jednych szanuje się bardziej za ich zalety od innych, a nawet poziom szacunku do samego siebie może być różny, jest prostą obserwacją rzeczywistości. I jeśli ktoś jest pożyteczny, pracuje i utrzymuje się sam, choćby nie był to prestiżowy zawód, to ja taką osobę cenię - gdy inny ktoś żyje z pieniędzy tego pierwszego, to nie mam do tego powodów. Podobnie mi też by było wstyd się nic nie robić i brać kasę od innych. A chorych do tego nie mieszaj, jest wystarczająco duża rzesza zdrowych zasiłkowców, ostatnio dołączyli do nich też niektórzy bankierzy.

Zaś kapitalizm, a może ściślej liberalizm nie oznacza, że o aspektach życia decydują pracownicy czy pracodawcy, tylko zwykli ludzie - ich klienci.

> a w pewnym zakresie rozwiązania nierynkowe (np. służba zdrowia)
> górują nad rozwiązaniami wolnorynkowymi

To co napisałeś jest ciekawe - ostatnio z powodu wypadku miałem okazję odwiedzić kilka jej przybytków i stwierdzam, że od dawna nigdzie indziej nie widziałem takiego skansenu . Może trafiłeś lepiej albo generalnie zdrowy jesteś? :) Na Kubie to nie byłem, więc się lecznictwie nie będę wypowiadać - jest możliwe, jeśli cały kraj żyje w nędzy, to w jednej dziedzinie kosztem wszystkich innych aspektów może być OK.

Ogólnie widzę, że cały czas używasz pojęcia liberalizm w sensie amerykańskiego "liberal", co oznacza (socjal)demokratów, a ja piszę o liberaliźmie w sensie nazwijmy to (skrajnie - na obecne waruni) wolnościowym.

> Ja jestem za tym, żeby zlikwidować bezsensowne i społecznie
> szkodliwe "stanowiska" - (...) szefa
Powodzenia w likwidacji szefów, widzę po zapale, że nadajesz się na szefa brygady likwidacyjnej :)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.