Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2008-12-03 20:38
tyle że zrobiona osobna demonstracja zostałaby zupełnie przemilczana/ niezauważona lub szybko spacyfikowana/ plus jeszcze kolejny wariant nie dopuszczono by do jej zalegalizowania (władza pewnie by jak to już nie raz robiła w Poznaniu złamała prawo na straży którego podobno stoi). Niech sobie wszelkiej maści ugodowcy, lobbiści z NGOsów utyskują, jacy to anarchiści są okropni, że postanowili przyjść - zgodnie z organizatorów zaproszeniem - na marsz klimatyczny. Co mamy się tym przejmować, przecież podobno najważniejsze jest zatrzymanie dewastacji przyrody i ratowanie klimatu. Ktoś płacze że radykalne stanowisko anarchistów ,czyli uprzedzanie co jest zgodne z prawdą i doświadczeniem iż w przypadku takich i podobnych spotkań może dojść do zamieszek - z różnych powodów: prowokacji policji, agresji tłumu (niezadowolonego choćby z tego że nie ma możliwości choćby przysłuchiwać się temu co dzieje się na konferencji [ to tylko dla VIPów] nie mówiąc już o wpływie na podejmowanie ewentualnych decyzji) itp. itd. Owo stanowisko ma niby odstraszyć "zwyczajnych ludzi", "osoby z dziećmi" itp. Przepraszam bardzo czyli co dzielimy ludzi na lepszych i gorszych: bo bardziej wartościowy jest pan/pani w krawacie po 40, niż 25 latek ubrany na czarno (o zgrozo w szaliku i czapce - bo mamy kurwa grudzień). Dla mnie jako dla anarchisty nie ma problemu iść koło starszej pani w charakterystycznym berecie na wspólnej akcji, dlaczego więc organizatorzy z góry zakładają, że głównym moim celem jest wystraszenie tej pani (bo co osoby z mojego środowiska dzielą się na łamach mediów doświadczeniami, że na takich akcjach bywa różnie - to raczej dobrze że wszyscy są świadomi pewnych zagrożeń niż mają iść z punktu A do B jak te barany). Reasumując śmieszy mnie w obecnej chwili wymyślanie sobie jakiejś osobnej akcji - jak ktoś miał na to ochotę to czasu było bardzo dużo. Sprawa zmian klimatycznych jest poważna tu nie wystarczy jakiś skromny happenig czy parę ulotek, lepiej więc żeby szedł jeden duży marsz (nawet gdy nagle części politycznych sekt to nie w smak) niż robić coś na szybcika
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
tak oczywiście
tyle że zrobiona osobna demonstracja zostałaby zupełnie przemilczana/ niezauważona lub szybko spacyfikowana/ plus jeszcze kolejny wariant nie dopuszczono by do jej zalegalizowania (władza pewnie by jak to już nie raz robiła w Poznaniu złamała prawo na straży którego podobno stoi). Niech sobie wszelkiej maści ugodowcy, lobbiści z NGOsów utyskują, jacy to anarchiści są okropni, że postanowili przyjść - zgodnie z organizatorów zaproszeniem - na marsz klimatyczny. Co mamy się tym przejmować, przecież podobno najważniejsze jest zatrzymanie dewastacji przyrody i ratowanie klimatu. Ktoś płacze że radykalne stanowisko anarchistów ,czyli uprzedzanie co jest zgodne z prawdą i doświadczeniem iż w przypadku takich i podobnych spotkań może dojść do zamieszek - z różnych powodów: prowokacji policji, agresji tłumu (niezadowolonego choćby z tego że nie ma możliwości choćby przysłuchiwać się temu co dzieje się na konferencji [ to tylko dla VIPów] nie mówiąc już o wpływie na podejmowanie ewentualnych decyzji) itp. itd. Owo stanowisko ma niby odstraszyć "zwyczajnych ludzi", "osoby z dziećmi" itp. Przepraszam bardzo czyli co dzielimy ludzi na lepszych i gorszych: bo bardziej wartościowy jest pan/pani w krawacie po 40, niż 25 latek ubrany na czarno (o zgrozo w szaliku i czapce - bo mamy kurwa grudzień). Dla mnie jako dla anarchisty nie ma problemu iść koło starszej pani w charakterystycznym berecie na wspólnej akcji, dlaczego więc organizatorzy z góry zakładają, że głównym moim celem jest wystraszenie tej pani (bo co osoby z mojego środowiska dzielą się na łamach mediów doświadczeniami, że na takich akcjach bywa różnie - to raczej dobrze że wszyscy są świadomi pewnych zagrożeń niż mają iść z punktu A do B jak te barany). Reasumując śmieszy mnie w obecnej chwili wymyślanie sobie jakiejś osobnej akcji - jak ktoś miał na to ochotę to czasu było bardzo dużo. Sprawa zmian klimatycznych jest poważna tu nie wystarczy jakiś skromny happenig czy parę ulotek, lepiej więc żeby szedł jeden duży marsz (nawet gdy nagle części politycznych sekt to nie w smak) niż robić coś na szybcika