Dodaj nową odpowiedź

I. Czyżby te osoby nie miały już nic do zrobienia w swoich krajach?

II. T. zw. ekolodzy przypominają raczej jakąś sektę niż ludzi w pełni władz umysłowych. Ekologia jest poważną nauką, a tu mamy do czynienia z zupełnie innym zjawiskiem. Termin został bezprawnie przywłaszczony.

III. Moim zdaniem należy szukać kompromisu między potrzebami człowieka i jego gospodarki oraz zasobów przyrody, która wcale nie stoi na pozycji zupełnie straconej. Pozory najczęściej mylą.

IV. Czy ta cała akcja nie jest próbą szkodzenia konkurencji?