Dodaj nową odpowiedź

Czuję się, jakbym miał do czynienia z gimnazjalnymi gląbami, które negują wszystko dla samej idei.

Ja mówię o prawdzie, a ty nadal kwalifikujesz to do jakiejś katoprawicy, która -uwierz- malo mnie obchodzi. To idealnie ukazuje problem polskiej polityki i wyborców. Cokolwiek nie powiesz, robią z Ciebie stereotyp.

Powiem, że nie chodzę do kościoła - muszę glosować na SLD, czytam "NIE" Urbana, bronię PRL i stanu wojennego, jestem za homoseksualistami...
Powiem, że jestem przeciw UE - muszę glosować na PiS, czytam "Nasz Dziennik", bronię "życia nienarodzonego", jestem przeciwny eutanazji, Kościół jest moim życiem...

Ach, nie było mowy o PO... Pewnie jestem ich wyborcą? Nie, bo to te same gówno.

Ty nie jesteś w stanie zrozumieć, że domagam się aborcji na życzenie, ale i wycofania GMO, ponieważ wkułeś do głowy infantylne szablony polaczków. A powtórzę - nie ograniczaj się do fikcyjnego podzialu.
Nie obchodzi mnie, kto w tym zdziczałym kraju postuluje to, co ja. Tamtych ludzi nie interesuje CO, tylko, KTO mówi i według tego tworzą swój zmanipulowany światopogląd.

Jeszcze jedno - ja opieram się na poważnych badaniach i filmach dokumentalnych, których niestety w telewizji nie zobaczysz. Jeśli według Ciebie to, co nie znalazło się w wieczornych wiadomościach, nie istnieje, to nie dziwię się, że przyjąłeś takie stanowisko. Wyłącz telewizor, bo nie potrafisz przefiltrować informacji, a używaj mózgu do odnalezienia prawdy.

http://www.oism.org/pproject/ - 30 tys. naukowców pewnie Cię nie przekonuje? Pewnie są z katoprawicy...?