Dodaj nową odpowiedź

no ale przeciez "godne życie i równy dostęp do postępu" zawieraja sie w tej alternatywnej wizji zycia i wcale nie oznaczaja orientacji na dobra materialne, a wrecz przeciwnie bo majac zapewnione te podstawowe potrzeby nie trzeba sie o nie troszczyc, zabiegac, walczyc a jedynie skoncentrowac na ich produkcji, transporcie, dystrybucji. a takie zapewnienie podstawowych potrzeb oznacza czas na rozwoj osobisty, rowny dostep do informacji etc czyli to co czyni czlowieka wolnym.
a czy zmiana porzadku z tego opartego na chciwosci i egoizmie ktory nielicznym daje niewyobrazalne bogactwo ktorego nie maja szansa skonsumowac a miliony zmusza do cierpienia glodu na ten oparty na rownosci i empatii nie oznacza "radykalnej zmiany mentalnosci"??? tylko ja tego tak nie nazywam bo nie da sie zrobic tego "pstryk" i juz ale wlasnie potrzebne jest zrozumienie tego ze tak bedzie lepiej, sprawiedliwiej, bezpieczniej czyli pojecie wlasnego i ogolnego interesu materialnego w rewolucji.
nie wiem jakie jest twoje zdanie ale moim zdaniem nie mozemy wyskoczyc nagle i improwizowac w trakcie ale powinniesmy miec kompleksowy plan tego jak zapewnic czlowiekowi wolnosc kreowania wlasnego losu czy zycia, a tego nie da sie zrobic bez dotkniecia spraw zapewniajacych jego egzystencje czyli kwestii materialnych.
moim zdaniem anarchizm wymaga sposrod wszystkich koncepcji spolecznych najwiekszej dyscypliny od czlowieka bo nie zaklada ze ktos bedzie podejmowal decyzje za nas samych, dlatego tez wszystko co robimy powinno opierac sie na wiedzy, swiadomosci, doswiadczeniu, precyzji planu, dzialania i celu tak aby zapewnic ludziom dobry grunt pod wolnosc, rownosc i solidarnosc a nie chaos...