Dodaj nową odpowiedź

oddolny jak najbardziej.

oddolny jak najbardziej. zgadzam się, że dla rewolty fizycznej (walka na ulicach, ogień..) organizacja jest zbędna, jednak - do czasu. zorganizowane, sfinansowane i uzbrojone rządowe (lub wynajęte przez rząd) oddziały zaczną rozbijać zmęczonych anarchistów i autonomistów. każdego dnia ludzie są aresztowani, liczba powstańców(?) się zmniejsza, a policji tyle samo albo więcej. dobrze, że policja nie zabija kolejnych osób, bo mogłoby to spowodować albo wojnę domową albo po prostu zakończyć rewoltę...

czy myślisz, że grupy tam na miejscu, w Grecji, prowadzą logistyczne i propagandowe wsparcie działań, aby "oddziały" wytrzymały aż do wyzwolenia a nie przez kilka kolejnych dni? mówię o anarchizmie, nie o propaństwowym socjalizmie.

z całą pewnością ktoś teraz planuje rozwiązanie problemu na ulicach (dla rządu i kapitalistów). być może czekają aż wszystko samo ucichnie podczas gdy więzione będą kolejne osoby?

a może to początek rewolucji na świecie?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.