Dodaj nową odpowiedź

Nie interesują mnie plotki,

Nie interesują mnie plotki, myślenie schematami i stereotypami. Szufladkowanie to zajęcie raczej dla ograniczonych umysłów i mało wspólnego ma z wolnościowym myśleniem. Ale jeśli ktoś bez etykietek nie potrafi zyć to powtórzę po raz 101: teraz, 5 lat temu i 20 lat temu również, czułem się związany z wolnościową lewicą. Jak ktoś lubi szufladki, to powinien być zaspokojony.
Ae jeżeli chodzi o Jaruzelskiego i "realny socjalizm", to nigdy nie byłem fanem tych klimatów, ale potrafię dostrzec różnicę między Polską lat 80. a Chile lat 70. - w Polsce nie było obozów koncentracyjnych i masowych grobów opozycjonistów. Jeśli ktoś nie widzi różnic, to albo jest głupi, albo ślepy. Albo po prostu uległ prawicowej propagandzie, która od początku lat 90. stawia znak równości między "zbrodniczym komunizmem" a faszyzmem. Z różnych powodów trudno postawić ten znak. Najlepiej poczułem to w czasie rozmów i wykładów ze starymi Żydami w Jerozolimie (część z nich wykładała na uniwersytecie w Tel Avivie) któryzm udało się przeżyć zbrodniczy faszyzm w czasie II wojny światowej. Część z nich nie ukrywała, że jedyną szansą przeżycia było dostanie się na stronę radziecką - uciekali przed niemieckimi faszystami, ukraińskimi nacjonalistami i z prawdziwą radością witali Armię Czerwoną. To były ich prawdziwe odczucia. Można się z nimi zgadzać lub nie. Ale dla nich były prawdziwe. I warto nad tym pomyśleć zanim wpadnie się w atmosferę wytworzoną przez media w Polsce.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.