Dodaj nową odpowiedź

To że część zawodów

To że część zawodów jest niepotrzebnie chroniona przez pomostówki mówią nawet sami związkowcy, ale nie może być tak, że PO tnie po łebkach zawody (ma utracić to prawo 900 tys. osób - a tylu przysłowiowych kasjerek PKP się nie znajdzie). Po drugie nie wolno zmieniać reguł gry w jej trakcie - człowiek zatrudniający się kilkanaście lat temu, mógł np. przełknąć niską płacę i ciężką pracę, gdy miał w perspektywie przejście na pomostówkę. Teraz z dnia na dzień się to zmieni.

Oczywiście można wyjść od tego problemu do zagadnień ogólniejszych - pomostówki powstały, aby chronić rządy przed niezadowoleniem społecznym, gdy liberałowie z prawa i lewa stosowali neoliberalną terapię szokową. Bez tego w już dawno byśmy mieli Grecję. W tym czasie rozbito zorganizowany ruch pracowniczy. Nie oszukujmy się - pomostówki to żałosne ochłapy i mało który pracownik decyduje się na przejście na pomostówkę - chyba że jest naprawdę wyczerpany pracą, więc wyliczenia liberałów ile to "traci" państwo na rzecz "darmozjadów" są z nieba wzięte, bo wszyscy by musieli z pomostówek skorzystać, żeby te wyliczenia choć w przybliżeniu były prawdziwe.

Pomostówki nie są oczywiście żadnym rozwiązaniem, ale jeśli pracownicy dadzą sobie odebrać nawet te ochłapy to nie zostanie już im prawie nic - oprócz wariantu greckiego, a jeszcze lepiej hiszpańskiego. Liberałowie jednak kopią sobie grób, idzie potężny kryzys, dziesiątki tysięcy osób będą zwalniane i nie będą już mieli nic do stracenia. Wtedy może zmądrzeją, że nie ma się co oglądać na sejm, rząd etc. Tylko z silnym inni się liczą.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.