Dodaj nową odpowiedź

Nie czytałem

Nie czytałem Przybyszewskiego, ale widzę podobieństwo z "Tajnym Agentem" Conrada. Anarchizm jako reakcja na ułomność egzystencjalną, odrzucenie, niezrozumienie, społeczną niereformowalność. Przez to anarchista jawi się jako jednostka bardziej antyspołeczna. Do tego skrajny indywidualizm - muszę być pierwszy, niepowtarzalny, jedyny, mnie się należy wszystko, inni to narzędzia do osiągnięcia najwyższego z celów, czyli własnej niezależności.
Bardzo to stirnerowskie.
Czas wprowadzić szatana oskarżyciela:-)
Ciekawy tekst

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.