Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Dlaczego ten "natychmiast" jest niemożliwe? Ja tego całkowicie nie rozumiem. Są np górnicy. W Polsce setki tys. osób obecnie stracą pracę w innych przemysłach itd. ale jakoś ruch pracownicy ma specjalny nacisk na górników, więc OK, możemy mówić tylko o tych górnikach. Powiedzmy tak: kilkadziesiąt tys. osób stracą pracę w górnictwie ale kilkadziesiąt tys. osób mogą pracować w elektrowni na glonach, w przemysłu energii wiatrowej, itd itd. Jak już napisałam, w Niemczech pracują 170 tysięcy osób. A np możemy proponować rozwój transportu publicznego i tworzenia więcej miejsc prac w transporcie. A co - nie brakują pracownicy w innych przemysłach?
Proponowanie rozwiązań jest bardzo łatwo ale nie jest to nasza sprawa aby wykonać te rozwiązanie. Całe społeczeństwo musi to robić. Jak chcesz proponować tylko to co ludzie uważają za "łatwe do wykonania", nigdzie nie będą żadnych poważnych zmian. A tu jak ja to widzę, anarchopopuliści i polscy aktywiści Greenpeace nie są w stanie nic proponować - populiści jedynie składają ręce i akceptują status quo ponieważ mają brak wiedzy i przekonań, a ekolodzy nie widzą potrzeby zajmowania się losem pracowników. Natomiast ekolodzy w innych krajach już proponowali zaznaczenie pienadze z budżetu na pracowników, aby mogli szkolić się do innej pracy albo dostać odszkodowanie. I mówią o tworzenia nowych miejsc pracy w przemysłu czystej energii. To jest możliwe.
Jeszcze jeden argument: powiedz mi: ile pieniądze publiczne płacimy rocznie do rolników i leśników w ramach subwencji? Każdy podatnik Polski i Unii płaci pieniądze, które są wydawanych w ramach programach wspierających racjonalizacji rolnictwa. W trakcie tej racjonalizacji, tysiące osób stracili i stracą pracę i ziemia rolne. Także, ile pieniądze publiczne idą, m.in. w ramach Unijnego budżetu, na "wspieranie przedsiębiorczości" ? To jest, na subwencję dla biznesu.
A ile płaciliśmy z kasy publicznej, czy rząd chce zapłacić, za "tworzenia" korporacyjnych miejsc pracy w Polsce? Np, ile pieniądze mają płacić polscy podatnicy za tworzenia 2 tys. miejsca pracy w fabrykach Della itd? Widocznie, kiedy jakiś biznes będzie beneficjentom pomocy rządowej (publicznej), nie ma problemy aby pokryć ten koszt. Dlaczego więc nie możemy znaleźć funduszy na nowe praktyki energetyczne?
Ludzie są bierni, więc pozwalają na rządowy grabież majątku publicznego. A nasi anarchopopuliści mówią coś w rodzaju - OK,ale nie domagamy się przekształcenia przemysłu węgłowego ponieważ nie mamy co proponować ludzi? To jest jakiś absurd i pełna rezygnacja nawet z postępowych założeń prospołecznych! Nie - w tej dziedzinie okazuje się, że globalny Greenpeace niestety jest bardziej postępowy niż nasza banda konserwatywnych syndykalistów.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Dlaczego ten "natychmiast"
Dlaczego ten "natychmiast" jest niemożliwe? Ja tego całkowicie nie rozumiem. Są np górnicy. W Polsce setki tys. osób obecnie stracą pracę w innych przemysłach itd. ale jakoś ruch pracownicy ma specjalny nacisk na górników, więc OK, możemy mówić tylko o tych górnikach. Powiedzmy tak: kilkadziesiąt tys. osób stracą pracę w górnictwie ale kilkadziesiąt tys. osób mogą pracować w elektrowni na glonach, w przemysłu energii wiatrowej, itd itd. Jak już napisałam, w Niemczech pracują 170 tysięcy osób. A np możemy proponować rozwój transportu publicznego i tworzenia więcej miejsc prac w transporcie. A co - nie brakują pracownicy w innych przemysłach?
Proponowanie rozwiązań jest bardzo łatwo ale nie jest to nasza sprawa aby wykonać te rozwiązanie. Całe społeczeństwo musi to robić. Jak chcesz proponować tylko to co ludzie uważają za "łatwe do wykonania", nigdzie nie będą żadnych poważnych zmian. A tu jak ja to widzę, anarchopopuliści i polscy aktywiści Greenpeace nie są w stanie nic proponować - populiści jedynie składają ręce i akceptują status quo ponieważ mają brak wiedzy i przekonań, a ekolodzy nie widzą potrzeby zajmowania się losem pracowników. Natomiast ekolodzy w innych krajach już proponowali zaznaczenie pienadze z budżetu na pracowników, aby mogli szkolić się do innej pracy albo dostać odszkodowanie. I mówią o tworzenia nowych miejsc pracy w przemysłu czystej energii. To jest możliwe.
Jeszcze jeden argument: powiedz mi: ile pieniądze publiczne płacimy rocznie do rolników i leśników w ramach subwencji? Każdy podatnik Polski i Unii płaci pieniądze, które są wydawanych w ramach programach wspierających racjonalizacji rolnictwa. W trakcie tej racjonalizacji, tysiące osób stracili i stracą pracę i ziemia rolne. Także, ile pieniądze publiczne idą, m.in. w ramach Unijnego budżetu, na "wspieranie przedsiębiorczości" ? To jest, na subwencję dla biznesu.
A ile płaciliśmy z kasy publicznej, czy rząd chce zapłacić, za "tworzenia" korporacyjnych miejsc pracy w Polsce? Np, ile pieniądze mają płacić polscy podatnicy za tworzenia 2 tys. miejsca pracy w fabrykach Della itd? Widocznie, kiedy jakiś biznes będzie beneficjentom pomocy rządowej (publicznej), nie ma problemy aby pokryć ten koszt. Dlaczego więc nie możemy znaleźć funduszy na nowe praktyki energetyczne?
Ludzie są bierni, więc pozwalają na rządowy grabież majątku publicznego. A nasi anarchopopuliści mówią coś w rodzaju - OK,ale nie domagamy się przekształcenia przemysłu węgłowego ponieważ nie mamy co proponować ludzi? To jest jakiś absurd i pełna rezygnacja nawet z postępowych założeń prospołecznych! Nie - w tej dziedzinie okazuje się, że globalny Greenpeace niestety jest bardziej postępowy niż nasza banda konserwatywnych syndykalistów.