Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2009-01-10 01:22
Brawo dla pani Klein. W tekście napisano, że Kanadyjka, ale jej żydowskie pochodzenie jest znane. Wielu ludzi niesłusznie utożsamia wszytskich Żydów z syjonistyczną miedzynarodówką.
@tia. Google pomoga, kody kreskowe pomagają. Choć masz rację. Sprawa jest trudna, bo powiązania kapitałowe są niejasne i człowiekowi trudno się rozeznać. Z mocniejszych rzeczy: Intel przeniósł się w dużym stopniu do Izraela...
A co do samego bojkotu. Jedyną skutecną formą są oficjalne sankcje międzynarodowe. Ilu ludzi przyłaczy sie do bojkotu? Na pewno mniej niż 1%. To tylko symboliczny akt, a przecież bojkot nie jest dla symbolicznej manifestacji, ale by wpłynąć na bojkotowanego. A z resztą co tu gadać o bojkocie czy sankcjach. Izrael dostaje z USA rocznie tyle co wynosił nasz kontrakt stulecia na F16. Niemcy sprezentowały Izraelowi okrety podwodne. Te 400 głowic atomowych to też nie zostało sfinansowane z kilku kibuców. Wystarczyłoby Izraelowi nie pomagać, a przestałby odgrywać mocarza i podzieliłby sie ziemią z Palestynczykami. Mamy jakiś wpływ na zmontowanie sankcji? Niby żaden, ale przecież możemy nie głosować przynajmniej na polityków, którzy OSTENATCYJNIE popierają Izrael. To w końcu ciemna wyborcza masa wybiera polityków, którzy potem jawnie sobie z niej kpią. Myślę, że rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie leży w jakości demokracji u nas. W prawdziwej demokracji nie byłoby polityków próbujących się przypodobać możnym tego świata i nie byłoby lobbystów. Walczmy o jakość demokracji i jakość mediów, a reszta zrobi się "sama".
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Brawo dla pani Klein. W
Brawo dla pani Klein. W tekście napisano, że Kanadyjka, ale jej żydowskie pochodzenie jest znane. Wielu ludzi niesłusznie utożsamia wszytskich Żydów z syjonistyczną miedzynarodówką.
@tia. Google pomoga, kody kreskowe pomagają. Choć masz rację. Sprawa jest trudna, bo powiązania kapitałowe są niejasne i człowiekowi trudno się rozeznać. Z mocniejszych rzeczy: Intel przeniósł się w dużym stopniu do Izraela...
A co do samego bojkotu. Jedyną skutecną formą są oficjalne sankcje międzynarodowe. Ilu ludzi przyłaczy sie do bojkotu? Na pewno mniej niż 1%. To tylko symboliczny akt, a przecież bojkot nie jest dla symbolicznej manifestacji, ale by wpłynąć na bojkotowanego. A z resztą co tu gadać o bojkocie czy sankcjach. Izrael dostaje z USA rocznie tyle co wynosił nasz kontrakt stulecia na F16. Niemcy sprezentowały Izraelowi okrety podwodne. Te 400 głowic atomowych to też nie zostało sfinansowane z kilku kibuców. Wystarczyłoby Izraelowi nie pomagać, a przestałby odgrywać mocarza i podzieliłby sie ziemią z Palestynczykami. Mamy jakiś wpływ na zmontowanie sankcji? Niby żaden, ale przecież możemy nie głosować przynajmniej na polityków, którzy OSTENATCYJNIE popierają Izrael. To w końcu ciemna wyborcza masa wybiera polityków, którzy potem jawnie sobie z niej kpią. Myślę, że rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie leży w jakości demokracji u nas. W prawdziwej demokracji nie byłoby polityków próbujących się przypodobać możnym tego świata i nie byłoby lobbystów. Walczmy o jakość demokracji i jakość mediów, a reszta zrobi się "sama".