Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
= to do nich powinniście mieć pretensje, a nie do nas, że teraz tak a nie inaczej wasz ruch jest kojarzony =
XaVier, nie przeczę, że libertarianie od UPR i KoLibra narobili sporo syfu, ale śmiem twierdzić, że wina jednak leży po obu stronach. To nie @kapy wysmarowały anarchistyczne FAQ, którego autorzy miejscami dają popisy takiej ignorancji odnośnie libertarianizmu, że czytać się odechciewa (a tak poza tym, to wciąż świetne opracowanie nt. anarchizmu). Moim zdaniem, trudno w tym przypadku znaleźć inne wytłumaczenie, niż zła wola i chęć dokopania (bardziej wyimaginowanemu, niż rzeczywistemu) przeciwnikowi za wszelką cenę. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby Iain McKay & s-ka byli kompletnie niezaznajomieni z poglądami i działalnością Karla Hessa, Rodericka T. Longa, Samuela Konkina, Pera Bylunda i innych "gwiazd" lewicowego libertarianizmu. Zwłaszcza że Kevin Carson, dobry znajomy McKaya, wielokrotnie stawał w ich obronie i dowodził, że bliżej im do anarchistycznego mainstreamu, niż się niektórym krytykom wydaje.
PS. Nie "wasz ruch", bo ja się akurat za libertarianina nie uważam. Choć owszem, sympatykiem jestem.
= Zresztą, jak ktoś sobie obiera taką nieszczęsną nazwę na ruch jak anarcho-KAPITALIZM no to raczej na wielkie zrozumienie liczyć nie może. Dla anarchisty społecznego to tak jakby ktoś się nazwał anarcho-bolszewikiem i mówił, że prawdziwy bolszewizm to nie jest to co było w ZSRR :-D =
Wielu libertarian stara się unikać tego, rzeczywiście nieszczęsnego, nazewnictwa, na rzecz np. wolnorynkowego anarchizmu czy anarchizmu bez przymiotników.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
= to do nich powinniście
= to do nich powinniście mieć pretensje, a nie do nas, że teraz tak a nie inaczej wasz ruch jest kojarzony =
XaVier, nie przeczę, że libertarianie od UPR i KoLibra narobili sporo syfu, ale śmiem twierdzić, że wina jednak leży po obu stronach. To nie @kapy wysmarowały anarchistyczne FAQ, którego autorzy miejscami dają popisy takiej ignorancji odnośnie libertarianizmu, że czytać się odechciewa (a tak poza tym, to wciąż świetne opracowanie nt. anarchizmu). Moim zdaniem, trudno w tym przypadku znaleźć inne wytłumaczenie, niż zła wola i chęć dokopania (bardziej wyimaginowanemu, niż rzeczywistemu) przeciwnikowi za wszelką cenę. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby Iain McKay & s-ka byli kompletnie niezaznajomieni z poglądami i działalnością Karla Hessa, Rodericka T. Longa, Samuela Konkina, Pera Bylunda i innych "gwiazd" lewicowego libertarianizmu. Zwłaszcza że Kevin Carson, dobry znajomy McKaya, wielokrotnie stawał w ich obronie i dowodził, że bliżej im do anarchistycznego mainstreamu, niż się niektórym krytykom wydaje.
PS. Nie "wasz ruch", bo ja się akurat za libertarianina nie uważam. Choć owszem, sympatykiem jestem.
= Zresztą, jak ktoś sobie obiera taką nieszczęsną nazwę na ruch jak anarcho-KAPITALIZM no to raczej na wielkie zrozumienie liczyć nie może. Dla anarchisty społecznego to tak jakby ktoś się nazwał anarcho-bolszewikiem i mówił, że prawdziwy bolszewizm to nie jest to co było w ZSRR :-D =
Wielu libertarian stara się unikać tego, rzeczywiście nieszczęsnego, nazewnictwa, na rzecz np. wolnorynkowego anarchizmu czy anarchizmu bez przymiotników.