Dodaj nową odpowiedź

= Ten gość w ramach własnego widzimisię ( bo to jego własność i może ją dysponować jak chce) =

"Pan Grzegorz jest zdesperowany. Przez całe życie walczył o dom, który teraz ma być wyburzony. - Mamy 102 lata posiadania, poświadczone akty notarialne do tego domu - tłumaczy. - Tymczasem miasto proponuje nam zero odszkodowania za wywłaszczenie – skarży się uzbrojony lokator.

(...)

Cały problem wynika z tego, że kilkadziesiąt lat temu ten dom został odebrany dekretem Bieruta rodzinie Szymborskich, a urzędnicy do dzisiaj nie uznają ich jako właścicieli. - Jedyne co im się teraz należy to 40 metrowy lokal zastępczy - zapewniają urzędnicy.

- I grunt i dom jest już własnością miasta, natomiast nie można pozyskać tego gruntu, dopóki były właściciel nie przyjmie lokalu zastępczego. Po prostu się nie wyprowadzi – mówi Małgorzata Gajewska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych."

Bez komentarza.

= blokuje inwestycje która będzie służyć lokalnej społeczności =

Czy likwidowanie zieleni miejskiej (wycinka drzew rosnących przy Wilanowskiej) i ciągła rozbudowa infrastruktury drogowej (większy ruch samochodowy, większe stężenie hałasu, więcej zanieczyszczeń), to jest właśnie "służenie lokalnej społeczności"?

I o jakiej "lokalnej społeczności" piszesz, skoro rozbudowę Wilanowskiej oficjalnie tłumaczy się większym ruchem samochodowym, który generują głównie mieszkańcy luksusowych osiedli, takich jak Miasteczko Wilanów?