Dodaj nową odpowiedź

= Dlaczego zamiast jednej

= Dlaczego zamiast jednej grupy walczycie między sobą, jakby mało było kłopotów z pozostałą częścią świata, jakbyście nie mogli rozmawiać normalnie? =

Ciężko tworzyć jedną grupę i rozmawiać normalnie z osobą, którą cieszy ewikcja kogoś takiego jak p. Szymborski, a ciągłą rozbudowę infrastruktury drogowej, na której skorzystają głównie władze miasta, deweloperzy i firmy budowlane (lepszy dojazd Wilanowską podniesie wartość okolicznych gruntów i nieruchomości) uważa za "błogosławieństwo dla społeczeństwa" - jakby mało się na tym portalu mówiło o patologiach motoryzacji i ghettoizacji miast, drogą tworzenia enklaw biedy z jednej, a bogactwa z drugiej strony.

= Tylko jedna kwestia - jakby nie patrzeć to i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa, więc jeden starszy pan mówiąc o ofiarach śmiertelnych ma chyba na myśli siebie. Po prostu wykłócać się z władzami o odszkodowanie a nie straszyć terroryzmem trzeba... moje zdanie. =

I ja nie popieram pomysłu obrzucania robotników koktajlami Mołotowa, ale potrafię się postawić w sytuacji p. Szymborskiego i wyobrazić sobie, jak bardzo facet musi być zdesperowany, kiedy w imię interesów Władzy i Kapitału urzędnicy przekreślają cały dorobek życia jego i rodziny. Nie trzeba być anarchistą ani dostawać erekcji na dźwięk słów "własność prywatna" (zwłaszcza, że p. Szymborski właścicielem domu i działki nie jest), żeby dostrzec jawną niesprawiedliwość tej sytuacji, więc tym bardziej szokuje mnie postawa niektórych "anarchistów", którzy zamiast bronić interesów słabszego, pierdolą jak potłuczeni o wyższości "dobra społecznego" (a de facto racji dużych kapitalistów i urzędników).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.