Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
DysKordian (niezweryfikowane), Nie, 2009-02-01 17:00
Według mojego rozeznania, kolektywne i komunistyczne propozycje wysuwane przez część anarchistów promują raczej ucieranie zdań w miejsce bezwzględnego podporządkowania jednostki interesom ogółu, więc uwagi n. są bardzo na miejscu - w przeciwieństwie do Twoich. Pomijam już to, że z urzędasów i biznesowego lobby taki kolektyw, jak z p. Szymborskiego obszarnik, czyli żaden.
Propozycje te dopuszczają również indywidualną, jednostkową inicjatywę w świecie uspołecznionej gospodarki, byleby opartą na użytkowaniu: "individuals are free not to associate, but their claims of "ownership" will be based around use rights, not property rights (za sekcją I.5.7 anarchistycznego FAQ). "Własność" której broni p. Szymborski, może jak najbardziej spełniać standardy użytkowania (occupancy and use). Dom o powierzchni 80 m2 to nie pałac, jak ktoś już wyżej słusznie podkreślił, a przydomowy warsztat wulkanizacyjny nie jest wielką korporacją; aby w tej sytuacji zostawić ślady regularnego i trwałego gospodarowania, wystarczy indywidualny wysiłek, plus ewentualna pomoc rodziny.
Ktokolwiek odniesie się do tych i pozostałych, wymienionych przeze mnie faktów, czy dalej będziecie mi wrzucać od akapów, tudzież bić pianę w temacie "czyj anarchizm jest bardziej dojrzały"? No i przydałoby się zorganizować jakąś akcję w obronie p. Szymborskiego i rodziny, ja niestety jestem spoza Wawy i nie dam rady w najbliższym czasie wpaść do stolycy. A czas leci nieubłaganie, ewikcja coraz bliżej i liczy się każda godzina!
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Według mojego rozeznania,
Według mojego rozeznania, kolektywne i komunistyczne propozycje wysuwane przez część anarchistów promują raczej ucieranie zdań w miejsce bezwzględnego podporządkowania jednostki interesom ogółu, więc uwagi n. są bardzo na miejscu - w przeciwieństwie do Twoich. Pomijam już to, że z urzędasów i biznesowego lobby taki kolektyw, jak z p. Szymborskiego obszarnik, czyli żaden.
Propozycje te dopuszczają również indywidualną, jednostkową inicjatywę w świecie uspołecznionej gospodarki, byleby opartą na użytkowaniu: "individuals are free not to associate, but their claims of "ownership" will be based around use rights, not property rights (za sekcją I.5.7 anarchistycznego FAQ). "Własność" której broni p. Szymborski, może jak najbardziej spełniać standardy użytkowania (occupancy and use). Dom o powierzchni 80 m2 to nie pałac, jak ktoś już wyżej słusznie podkreślił, a przydomowy warsztat wulkanizacyjny nie jest wielką korporacją; aby w tej sytuacji zostawić ślady regularnego i trwałego gospodarowania, wystarczy indywidualny wysiłek, plus ewentualna pomoc rodziny.
Ktokolwiek odniesie się do tych i pozostałych, wymienionych przeze mnie faktów, czy dalej będziecie mi wrzucać od akapów, tudzież bić pianę w temacie "czyj anarchizm jest bardziej dojrzały"? No i przydałoby się zorganizować jakąś akcję w obronie p. Szymborskiego i rodziny, ja niestety jestem spoza Wawy i nie dam rady w najbliższym czasie wpaść do stolycy. A czas leci nieubłaganie, ewikcja coraz bliżej i liczy się każda godzina!