Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2009-02-03 22:49
Tak, zgodze się podstawowym kryterium oceny systemu powinien być ' poziom życia' oczywiście rozumiany kompleksowo a nie zredukowany do poziomu konsumpcji taniego gówna. Nawet stosując to kryterium to faktem jest, że wielu ludziom żyło się lepiej w tym zdegenerowanym socjalizmie niz w kapitalizmie. Widac to jak na dłoni w panstwach bylego ZSRR, niestety, wiem ze totalitaryzm, ze lagry itp ale wielu ludzi mialo wówczas lepszą opiekę zdrowotną, jedzenie, godnosc itp niż obecnie kiedy są calkowicie wykluczeni...Nie podam liczb ale warto by zajrzeć do statystyk smiertelności niemowląt itp. Podajesz przykład PRL lat 80tych, zgodze się to nie były cukierkowe czasy ale klasa robotnicza miala wymierne korzysci wtedy, które pozniej stracila. Ja też mam robotnicze korzenie. Moj dziadek (socjalista) zaraz po wojnie tyrał w Hucie za bochenek chleba dziennie...tak...bochenek chleba dziennie! Takie były warunki, takie były realia, cóż lepiej zapewne w tamtej rzeczywtistości być nie mogło i to nie wina komunistów tylko zniszczeń wojennych i peryferyjnego niedorozwoju Polski. Pamietam opowieści jak to przedwojną rarytasem była... WODA SPOD PARÓWEK..od bogatszego sąsiada...Takie były realia życia klasy robotniczej ( Zagłębie Dąbrowskie) Dąże do tego żeby pokazać że ten zdegenerowany socjalizm był jednak krokiem naprzód dla milionów ludzi w Polsce.
Uważasz, że gdyby na Kubie była rewolucja anarchistyczna to kraj spłynąłby mlekiem i miodem?? Imperializm by odpuścił i pozwolił na swobodny rozwój ?? Co anarchiści zaproponowaliby oprócz ' dzielenia nędzy' ?? Wszystko trzeba relatywizować do warunków historycznych i wydaje mi się, że Kuba jak na skromne możliwości zapewnia ludziom całkiem znośny byt.
Projekt socjalistyczny nie umarł, i raczej nie umrze. Pozatym nie oszukumy się, póki co anarchiści nic nie ratują, nie są zadną realną alternatywą, nie mają realnej siły nigdzie na świecie..
Nie chce wyjść na twardogłowego komucha, który tęskni za latami młodości..jestem młodszy od Ciebie, wprawdzie urodziłem sie w PRL ale dorastałem w 3RP. Przykro mi w sumie, bo widze że polscy anarchiści za większego wroga uważają socjalistów niż kapitalistów. Pozdr!
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Tak, zgodze się podstawowym
Tak, zgodze się podstawowym kryterium oceny systemu powinien być ' poziom życia' oczywiście rozumiany kompleksowo a nie zredukowany do poziomu konsumpcji taniego gówna. Nawet stosując to kryterium to faktem jest, że wielu ludziom żyło się lepiej w tym zdegenerowanym socjalizmie niz w kapitalizmie. Widac to jak na dłoni w panstwach bylego ZSRR, niestety, wiem ze totalitaryzm, ze lagry itp ale wielu ludzi mialo wówczas lepszą opiekę zdrowotną, jedzenie, godnosc itp niż obecnie kiedy są calkowicie wykluczeni...Nie podam liczb ale warto by zajrzeć do statystyk smiertelności niemowląt itp. Podajesz przykład PRL lat 80tych, zgodze się to nie były cukierkowe czasy ale klasa robotnicza miala wymierne korzysci wtedy, które pozniej stracila. Ja też mam robotnicze korzenie. Moj dziadek (socjalista) zaraz po wojnie tyrał w Hucie za bochenek chleba dziennie...tak...bochenek chleba dziennie! Takie były warunki, takie były realia, cóż lepiej zapewne w tamtej rzeczywtistości być nie mogło i to nie wina komunistów tylko zniszczeń wojennych i peryferyjnego niedorozwoju Polski. Pamietam opowieści jak to przedwojną rarytasem była... WODA SPOD PARÓWEK..od bogatszego sąsiada...Takie były realia życia klasy robotniczej ( Zagłębie Dąbrowskie) Dąże do tego żeby pokazać że ten zdegenerowany socjalizm był jednak krokiem naprzód dla milionów ludzi w Polsce.
Uważasz, że gdyby na Kubie była rewolucja anarchistyczna to kraj spłynąłby mlekiem i miodem?? Imperializm by odpuścił i pozwolił na swobodny rozwój ?? Co anarchiści zaproponowaliby oprócz ' dzielenia nędzy' ?? Wszystko trzeba relatywizować do warunków historycznych i wydaje mi się, że Kuba jak na skromne możliwości zapewnia ludziom całkiem znośny byt.
Projekt socjalistyczny nie umarł, i raczej nie umrze. Pozatym nie oszukumy się, póki co anarchiści nic nie ratują, nie są zadną realną alternatywą, nie mają realnej siły nigdzie na świecie..
Nie chce wyjść na twardogłowego komucha, który tęskni za latami młodości..jestem młodszy od Ciebie, wprawdzie urodziłem sie w PRL ale dorastałem w 3RP. Przykro mi w sumie, bo widze że polscy anarchiści za większego wroga uważają socjalistów niż kapitalistów. Pozdr!