Dodaj nową odpowiedź

własność to nie żaden

własność to nie żaden gwarant wolności, ale pusty papierek gwarantowany przez państwo. to co się liczy i na co wskazywał proudhon to użytkowanie - jeśli coś użytkujesz, to w pewnym sensie to "masz", ale nie wynika to z "praw własności", ale z samego faktu użytkowania.

Majątek, jeśli jest dostatecznie duży, może stanowić zagrożenie dla mojej wolności, bo kapitał to władza, jeśli ktoś ma więcej kapitału, ma więcej władzy (w najprostszej formie - może kupić sobie więcej broni, przekupić ludzi, wynająć najemników, żeby zaprowadzili jego porzadki).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.