Dodaj nową odpowiedź

Wybacz chłopie, ale wiedzę wojskową i historyczną to masz.... no delikatnie ujmując skąpą. Niemcy nie ruszyli Szwajcarii z przyczyn czysto ekonomicznych (poczytaj sobie Daviesa). Ruszyli natomiast parę krajów bez istotnego celu, za to z ogromnymi stratami. Czeczenia- warunki naturalne. Paru facetów z RPG na przełęczy jest wartych tyle, co pluton czołgów na nizinie mazowieckiej. Poza tym, do Czczeni ruscy i tak wjechali, a co porobili po drodze...
"Nato jest instrumentem imperialnej polityki" piękne hasło- worek. Tylko puste. Każdy kraj na świecie będzie dążył do przewagi nad innymi. Mamy to w genach zakodowane, od czasu jak jedno plemię jaskiniowców napadło na sąsiednią jaskinię. I nic tu nie różni NATO z XXI wieku od Rzeczpospolitej z XVII.
Koncepcja międzymorza jest uważana za nierealną głównie dzięki propagandzie- logika wskazuje, że sterowanej z Berlina lub Kremla. Patrząc realnie, kraje środkowej Europy stanowiłyby wspólnie poważną siłę polityczną i militarną. A że nie potrafią się dogadać, to conajmniej dziwne.
"Tego Rosja nie będzie posiadać jeśli nie będziemy stać po przeciwnej stronie" Chłopie, ponad 200 lat historii dobitnie pokazało, jak rosjanie traktuja Polskę. Słabą i neutralną- zajmą natychmiast. "Przyjazną"- wydoją. Od 400 lat stoimy po przeciwnych stronach. Ale cóż, może należysz do tych Polaków, którzy w roli prezydenta Polski chętnie widzą agentów KGB.
I reasumując- jeśli wierzysz, że bez sojuszników mamy jakiekolwiek szanse na przetrwanie, toś naiwny. Że z sojusznikami też niewielkie to fakt, ale lepsze marne, niż żadne.