Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
1) W Polsce nie ma i nie było żadnego leseferyzmu, deregulacji ani polityki realizującej wiarę w niewidzialną rękę rynku. Stopień etatyzmu w Polsce jest najwyższy w UE, w rankingu wolności gospodarczej Fundacji Heritage (robionym jakby nie było przez przekonanych liberałów) Polska zajmuje 82. miejsce w świecie.
2) Nie wiem, co Jeffrey Sachs ma wspólnego z Miltonem Friedmanem - on nie jest żadnym leseferystą, nie ma nic przeciwko wysokim podatkom, teraz wzywa do większego zaangażowania się rządu w gospodarkę w USA.
3) Kierowanie ostrza buntu przeciwko rzekomej deregulacji i wolnemu rynkowi jest na rękę klasie rządzącej i umacnia to, co lewica nazywa kapitalizmem.
Linki do źródeł i bardziej szczegółowe argumenty w tekście na moim blogu, nie chcę powtarzać całości argumentacji.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Ten tak zwany neoliberalizm to etatyzm
1) W Polsce nie ma i nie było żadnego leseferyzmu, deregulacji ani polityki realizującej wiarę w niewidzialną rękę rynku. Stopień etatyzmu w Polsce jest najwyższy w UE, w rankingu wolności gospodarczej Fundacji Heritage (robionym jakby nie było przez przekonanych liberałów) Polska zajmuje 82. miejsce w świecie.
2) Nie wiem, co Jeffrey Sachs ma wspólnego z Miltonem Friedmanem - on nie jest żadnym leseferystą, nie ma nic przeciwko wysokim podatkom, teraz wzywa do większego zaangażowania się rządu w gospodarkę w USA.
3) Kierowanie ostrza buntu przeciwko rzekomej deregulacji i wolnemu rynkowi jest na rękę klasie rządzącej i umacnia to, co lewica nazywa kapitalizmem.
Linki do źródeł i bardziej szczegółowe argumenty w tekście na moim blogu, nie chcę powtarzać całości argumentacji.