Dodaj nową odpowiedź

Siedzę w Irlandii od

Siedzę w Irlandii od jakiegoś czasu. Czytam, rozmawiam i rozważam. Z tego co się dowiedziałem tutaj, wynika, że Irlandczycy [pomimo skłonności do... jakby to łagodnie ująć?.. nie-przemęczania mózgu] dobrze wiedzą, że po wejściu do wspólnoty nic się nie zmieniło na lepsze, wręcz przeciwnie - wzrastało bezrobocie i dług publiczny.

Wiedzą też dobrze o tym, że zasługą cudu gospodarczego było odwrócenie wzroku od unii, zajęcie się polityką krajową i porozumienie trzech stron: rządu, związków zawodowych i związków pracodawców. Wspólnie doszli do wniosku, że każda ze stron musi poświęcić swoje "odwieczne żądania" w imię lepszej przyszłości dla każdego.

Dlatego uważam, że i drugi raz, i trzeci, i czwarty - Irysy powiedzą lizbonie: Nie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.