Dodaj nową odpowiedź

"Fantastyczne" praktyki na wyspie Kos

Właśnie wróciłam( przed planowanym terminem powrotu) z "praktyk" w restauracji hotelowej na greckiej wyspie Kos. Tak naprawdę to co p. Szyndler nazywa praktykami to tylko przenośnia bo jest to obóz pracy co nic nie ma wspólnego z przyuczeniem do zawodu.
Studenci zakwaterowani są w hotelu na jakimś zadupiu, z którego do miejsca pracy dowozili nas samochodami osobowymi po klilkanaście osób na raz.Wyżywienie to były resztki zimnych pokarmów przywożone w pudełkach i suchy chleb związany w worku oczywiście wszystko pozostałości z dnia wcześniejszego, śniadań nie było i napoji także brak.W czasie pracy też nie można było pić bo szef restauracji wyłączał urządenia z napojami.Po 2 pierwszych dniach zdecydowałam się na powrót do Polski z którym też były wielkie problemy,bo przedstawiciel z biura Jacek Jaworski nie był w stanie nic załatwić,gdyż menegerowie-czarnuchy traktowali go jak powietrze i tylko rozkładał ręce aż w końcu zabrał dupe w kupe i wrócił do Polski.JEŻELI KTOŚ MYŚLI O TAKICH "PRAKTYKACH" TO LEPIEJ NIECH SIĘ POOWAŻNIE ZASTANOWI I PRZECZYTA OPINIE INNYCH STUDENTOW KTÓRZY TAM BYLI, BO NIE JEST TO JEDNA CZY DWIE OSOBY REZYGNUJĄCE Z TEJ TREBLINKI TYLKO WIĘCEJ.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.