Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
W tym roku na początku roku wyjechałem z biurem The Tree Sp. z o.o.Trafiłem do hotelu Eagles Palace.Odpoczątku wyjazdu były na każdym kroku same problemu.Na lotnisku z biletami było zamieszanie i od tego sie wszystko zaczeło:/Pózniej po przyjerzdzie na półwysep halkidiki,do miejsca zamieszkania ujżeliśmy coś każdemu by chyba odebrała cheć do życia!!Warunki mieszkalne były skandaliczny,można rzec brud smród i ubustwo!!!Budynek wyglądał tragiczne,sciany obdrapane,brak ciepłej wody, grzyby na scianach,podłogi nie umyte wszystko lepiło.Warunki pracy były cieżkie,z umowy wynikało że pracujemy 8 godzin.A tak naprawde wychodziło ze sie pracowało sie po 10 godzin albo i lepiej.Pozatym po przyjerzdzie do hotelu i zaczęciu pracy odrazu było widać kto pracuje,a chodzi mi tu konkretnie o polaków.Bo Polacy robili wszystko szybciej nie jednokrotnie lepiej i efektowniej a byli traktowani jak ludzi z innego świata..przykre ale prawdziwe.Cóż jeszcze pani Ewa szyndler wiele obiecywała że sie zmienią warunki mieszkalne wszystkiego dopilnuje ale niestety wiele mówiła nic nie robiła.Wkońcu mijała nas i nic wynikało z tego.Ja osobiście wytrzymałem równe 2 tygodnie i wróciłem na własny koszt do polski.I do dnia dziszejszego nie załuje tej decyzji!!!Bo żeby pracować za granicą to trzeba mieć warunki do tego!!!A niestety biuro The Tree Sp. z o.o tego nie zapewniło.Jednym słowem radze sie trzymać z daleka od tego biura,jest nie słowne i nie wiarygodne.To co napisałem powyżej to jest tylko część moich wrażeń.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jednym słowa "pomyłka"
W tym roku na początku roku wyjechałem z biurem The Tree Sp. z o.o.Trafiłem do hotelu Eagles Palace.Odpoczątku wyjazdu były na każdym kroku same problemu.Na lotnisku z biletami było zamieszanie i od tego sie wszystko zaczeło:/Pózniej po przyjerzdzie na półwysep halkidiki,do miejsca zamieszkania ujżeliśmy coś każdemu by chyba odebrała cheć do życia!!Warunki mieszkalne były skandaliczny,można rzec brud smród i ubustwo!!!Budynek wyglądał tragiczne,sciany obdrapane,brak ciepłej wody, grzyby na scianach,podłogi nie umyte wszystko lepiło.Warunki pracy były cieżkie,z umowy wynikało że pracujemy 8 godzin.A tak naprawde wychodziło ze sie pracowało sie po 10 godzin albo i lepiej.Pozatym po przyjerzdzie do hotelu i zaczęciu pracy odrazu było widać kto pracuje,a chodzi mi tu konkretnie o polaków.Bo Polacy robili wszystko szybciej nie jednokrotnie lepiej i efektowniej a byli traktowani jak ludzi z innego świata..przykre ale prawdziwe.Cóż jeszcze pani Ewa szyndler wiele obiecywała że sie zmienią warunki mieszkalne wszystkiego dopilnuje ale niestety wiele mówiła nic nie robiła.Wkońcu mijała nas i nic wynikało z tego.Ja osobiście wytrzymałem równe 2 tygodnie i wróciłem na własny koszt do polski.I do dnia dziszejszego nie załuje tej decyzji!!!Bo żeby pracować za granicą to trzeba mieć warunki do tego!!!A niestety biuro The Tree Sp. z o.o tego nie zapewniło.Jednym słowem radze sie trzymać z daleka od tego biura,jest nie słowne i nie wiarygodne.To co napisałem powyżej to jest tylko część moich wrażeń.
Pozdrawiam