Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2009-04-01 16:47
Ja bylam w zeszlym roku na praktykach w Grecji organizowanych przez firme The Tree i wrocilam z nich bardzo zadowolona.To prawda ze warunki bywaja ciezkie,ale licza sie ludzie. Mielismy bardzo mila grupe,trzymalismy sie razem i nikt nie narzekal ze chce wracac do domu bo lodowka mu sie zepsula.Jezeli w pokoju byly jakies "zyjatka" to wynikalo to z klimatu, a nie z brudu i nie wiadomo czego.Przy temperaturze ponad 30 stopni C "robaki" pojawialy sie nawet w hotelach 4-gwiazdkowych;po prostu wchodzily z zewnatrz (pokoj na parterze, otwarte drzwi balkonowe, wokol trawa i duzo zieleni).Rozumielismy to i nikt sie nie oburzal.Polecam jednak zabrac jakis preparat przeciw komarom, ktore wieczorami tna niemilosiernie.Co do kieszonkowego to dostawalismy 300 euro miesiecznie, tak jak to bylo w umowie, z wyjatkiem pierwszego miesiaca ktorego nie przepracowalismy calego-dlatego kwota byla nizsza.Jesli ktos chcial dorobic,mogl pracowac 6 dni w tygodniu zamiast 5. Wtedy dostawal ok 25 euro za dodatkowy dzien.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
praktyki w Grecji
Ja bylam w zeszlym roku na praktykach w Grecji organizowanych przez firme The Tree i wrocilam z nich bardzo zadowolona.To prawda ze warunki bywaja ciezkie,ale licza sie ludzie. Mielismy bardzo mila grupe,trzymalismy sie razem i nikt nie narzekal ze chce wracac do domu bo lodowka mu sie zepsula.Jezeli w pokoju byly jakies "zyjatka" to wynikalo to z klimatu, a nie z brudu i nie wiadomo czego.Przy temperaturze ponad 30 stopni C "robaki" pojawialy sie nawet w hotelach 4-gwiazdkowych;po prostu wchodzily z zewnatrz (pokoj na parterze, otwarte drzwi balkonowe, wokol trawa i duzo zieleni).Rozumielismy to i nikt sie nie oburzal.Polecam jednak zabrac jakis preparat przeciw komarom, ktore wieczorami tna niemilosiernie.Co do kieszonkowego to dostawalismy 300 euro miesiecznie, tak jak to bylo w umowie, z wyjatkiem pierwszego miesiaca ktorego nie przepracowalismy calego-dlatego kwota byla nizsza.Jesli ktos chcial dorobic,mogl pracowac 6 dni w tygodniu zamiast 5. Wtedy dostawal ok 25 euro za dodatkowy dzien.