Dodaj nową odpowiedź

trochę zastępcze problemy...

Przy całym szacunku dla Antify,której stosunek do tendecji faszyzujących w pełni podzielam,myślę,że nie jest to najważniejszy problem w tym kraju,który,na szczęście, różni się nieco od Hiszpanii,Włoch czy Niemiec przełomu lat 20tych i 30tych minionego stulecia, a nawet od IIgiej RP.Te faszyzujące ugrupowania mają dziś raczej niszowo-subkulturowy charakter i realnej siły raczej nie stanowią, a jak paru narodowych dziarskich chłopców,których główną winą jest to,że wyrośli na takim osiedlu,dostanie łomot od antify,to tylko poczują się bohaterami i w oczach kolegów do takiej rangi urosną.Jeżeli anarchizm i inna nieautorytarna lewica ma się stać realną siłą,to musi przyciągnąć masy aktywizując je wokół takich realnych problemów jak militaryzm,wyzysk ekonomiczny,pozorność obecnej "demokracji",arogancja neoliberalnych technokratów,generowane przez nich zagrożenia ekologiczne,komercjalizacja wszelkich dziedzin życia i zakamuflowana faszyzacja kraju pod przykrywką walki z terroryzmem,ochrony bezpieczeństwa itp.itd...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.