Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Przy całym szacunku dla Antify,której stosunek do tendecji faszyzujących w pełni podzielam,myślę,że nie jest to najważniejszy problem w tym kraju,który,na szczęście, różni się nieco od Hiszpanii,Włoch czy Niemiec przełomu lat 20tych i 30tych minionego stulecia, a nawet od IIgiej RP.Te faszyzujące ugrupowania mają dziś raczej niszowo-subkulturowy charakter i realnej siły raczej nie stanowią, a jak paru narodowych dziarskich chłopców,których główną winą jest to,że wyrośli na takim osiedlu,dostanie łomot od antify,to tylko poczują się bohaterami i w oczach kolegów do takiej rangi urosną.Jeżeli anarchizm i inna nieautorytarna lewica ma się stać realną siłą,to musi przyciągnąć masy aktywizując je wokół takich realnych problemów jak militaryzm,wyzysk ekonomiczny,pozorność obecnej "demokracji",arogancja neoliberalnych technokratów,generowane przez nich zagrożenia ekologiczne,komercjalizacja wszelkich dziedzin życia i zakamuflowana faszyzacja kraju pod przykrywką walki z terroryzmem,ochrony bezpieczeństwa itp.itd...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
trochę zastępcze problemy...
Przy całym szacunku dla Antify,której stosunek do tendecji faszyzujących w pełni podzielam,myślę,że nie jest to najważniejszy problem w tym kraju,który,na szczęście, różni się nieco od Hiszpanii,Włoch czy Niemiec przełomu lat 20tych i 30tych minionego stulecia, a nawet od IIgiej RP.Te faszyzujące ugrupowania mają dziś raczej niszowo-subkulturowy charakter i realnej siły raczej nie stanowią, a jak paru narodowych dziarskich chłopców,których główną winą jest to,że wyrośli na takim osiedlu,dostanie łomot od antify,to tylko poczują się bohaterami i w oczach kolegów do takiej rangi urosną.Jeżeli anarchizm i inna nieautorytarna lewica ma się stać realną siłą,to musi przyciągnąć masy aktywizując je wokół takich realnych problemów jak militaryzm,wyzysk ekonomiczny,pozorność obecnej "demokracji",arogancja neoliberalnych technokratów,generowane przez nich zagrożenia ekologiczne,komercjalizacja wszelkich dziedzin życia i zakamuflowana faszyzacja kraju pod przykrywką walki z terroryzmem,ochrony bezpieczeństwa itp.itd...