Dodaj nową odpowiedź

Dlaczego ten protekcjonalny ton?
Zwlaszcza, ze nie pomagasz mi zrozumiec bledow mojego rozumowania, a ograniczasz sie do stwierdzenie, ze nie mam racji.

1) Oczywiscie nie trzeba uzgadniac, bo manifestacja nie jest niczyja wlasnoscia i kazdy ma prawo demonstrowac swoje poglady. Nie twierdzilem, ze rozpieprzacie feministkom zabawe, tylko wskazalem miejsce, w ktorym moim zdaniem obeszliscie sie z manifa nie fair. I nie krzyczalem, ze jestescie grupa zloczyncow, tylko zasugerowalem, cos czego jak mi sie zdawalo nie zauwazyliscie. Nie napisalem tez, ze feministyki musza miec cos przeciwko, tylko, ze to mozliwe i wyrazem szacunku byloby zapytac.

2) Jaka zona policjanta? Wiele organizacji pozarzadowych przybylo manifestowac pokojowo. Czesc ludzi przybyla spontanicznie, ale nie sugerujesz chyba, ze demonstracji, w ktorych bralo udzial tylu ludzi nikt nie organizowal? A jesli ktos organizowal, to wlasnie jego prace zniszczyli wandale. Co osiagneli oprocz tego, ze policja naprawde brutalnie obchodzila sie z demonstracjami? Czy wybijanie szyb, czy cokolwiek tam robili bylo tak spektakularna i zakonczona ogromnym sukcesem akcja?

Wilk