Dodaj nową odpowiedź

tak tak, naturalnie. żeby nie pisać w kółko tego samego zacytują moją wypowiedź na ten temat z 2003 roku:

Co do samego tekstu to skalda sie on glownie z belkotu o duchu przenikajacym narod i tym podobnych bzdurach polanych sosem z odwolanian
do marksa i sorosa. pod ladnymi zdaniami o marzeniach o swiatowym
pokoju czai sie ultrazamordystyczna propaganda (hitler tez mowil,
ze kiedy nastanie 1000-letnia rzesza to nastanie pokoj):

"z dogorywajacej w anarchii demokracji wyprowadzic moze tylko
silny rzad ("rzad" wyboldowany - przyp. XaViER)"

Autor snuje tez wizje co nalezy zrobic po upadku liberalnej
gospodarki:
"Niemieckie panstwo, by odpedzic widmo smierci glodowej,
przypomni sobie wtedy mozliwosci gsospodarki wojennej." ten
człowiek chyba nie wie o czym mowi i jaka silą niszczaca
spoleczenstwo jest panstwo o gospodarce wojennej.

"Aby byc mlotem, potrzeba w naszym narodzie zywej moralnej
substancji."
jakbym slyszal adolfa h.

nie mowiac juz o tekstach w stylu
"To jet godzina Niemiec"
"Nie jest rozsadnie opowiadac sie przeciwko Bogu" (oba zdania
wyboldowane)